Oceny za mecz z Legią
13 kwietnia 2015
Przedstawiamy nasze oceny piłkarzy Lechii za wygrany 1:0 mecz z Legią Warszawa. Skala: szkolna 1-6.
Mateusz Bąk: 3 Legioniści ani razu nie zatrudnili go do cięższej pracy. kilka razy złapał piłkę, kilka razy ją wybił i tyle. Najgroźniejszą sytuacją była ta, w której zderzył się z Rzeźniczakiem.
Grzegorz Wojtkowiak: 4 Wrócił na prawą stronę i od razu było lepiej. Znów tworzył zaporę dla przeciwników i mądrze podłączał się do ataku. Nie mamy nic, do czego moglibyśmy się przyczepić.
Rafał Janicki: 4+ Mecz z Cracovią musiał być wypadkiem przy pracy, skoro w sobotę znów obrona grał bardzo dobrze. "Kazek" znowu był pewny, dobrze się ustawiał i nie notował wpadek.
Gerson: 4+ Po słabszym meczu w Krakowie on także powrócił do swojego poziomu. Znów był zaporą nie do przejścia. Ktoś stwierdził, że jest typem obrońcy, który po wygraniu jednego pojedynku główkowego już startuje, aby wygrać kolejny. Zgadzamy się z tym, a sam ten fakt nas niezmiernie cieszy.
Mavroudis Bougaidis: 3 W obronie nie mamy do niego zastrzeżeń, bo swoją robotę wykonywał dobrze. Ale podłączanie się do ataku... Wiedzieliśmy, że nie będzie to jego mocna strona ale mógłby chociaż spróbować pomóc kolegom w ofensywie.
Ariel Borysiuk: 4 Znów wykonał masę czarnej roboty. Do tego to właśnie on pierwszy pokazywał się obrońcom do gry i zaprezentował kilka swoich firmowych przerzutów.
Stojan Vranjes: 5 Wiosna jest istnym renesansem jego formy. Haruje w obronie, rozgrywa piłkę, dośrodkowuje, oddaje groźne strzały. Tego nam brakowało jesienią. Przy odrobinie szczęścia mógł zdobyć bramkę po indywidualnej akcji, lecz trafił w słupek.
Piotr Grzelczak: 3+ Tym razem grał po prawej stronie i przez dłuższy czas nie mógł się odnaleźć. Nadrabiał wszystko walką i powrotem do obrony. Pod koniec meczu grał na lewej flance defensywy i tam również nie zawiódł. Gdyby uznano bramkę Colaka, miałby na koncie asystę.
Piotr Wiśniewski: 3 Niby był aktywny, pokazywał się do gry ale brakowało konkretów. Nie notował groźnych podań prostopadłych, czy strzałów. To zwyczajnie nie był jego dzień.
Maciej Makuszewski: 5 Był bardzo aktywny, większość akcji przechodziło przez niego. Najważniejsze, jednak jest to, że w najważniejszym momencie odnalazł się w polu karnym. Wyskoczył zza pleców Brzyskiego i głową zdobył bramkę, która wprowadziła 36,5 tysiąca kibiców w szał radości, a Lechii dała zwycięstwo.
Kevin Friesenbichler: 2+ Trochę pobiegał, kilka razy powalczył z obrońcami i tyle. Wydaje nam się, że on zwyczajnie nie pasuje do stylu gry Lechii. Wprowadzony w końcówce Colak dal zdecydowanie więcej.
Rezerwowi:
Bruno Nazario: 3 Pokazywał się kolegom, widać, że chciało mu się grać. Do pewnego momentu myśleliśmy, ze skończy się znów na chęciach, lecz zanotował kapitalną asystę przy bramce Makuszewskiego. Jego dośrodkowanie to klasa światowa.
Antonio Colak: Grał zbyt krótko aby go ocenić, lecz wprowadził sporo ożywienia z przodu.
Sebastian Mila: Grał zbyt krótko, aby go ocenić, lecz dał drużynie spory impuls do walki o zwycięstwo.
Najlepszy zawodnik Lechii według lechia.gda.pl: Maciej Makuszewski
REKLAMA