Gdańsk: sobota, 20 kwietnia 2024
AKTUALNOŚCI

Kompromitacja w końcówce

8 czerwca 2015

Pierwsza drużyna popsuła kibicom wakacje przegrywając w Białymstoku na zakończenie sezonu 4:2 (0:1). Ostatecznie gdańszczanie zajęli 5 miejsce w tabeli.

Jeszcze 11 minut przed końcem Lechia prowadziła 2:0, więc porażki nie można określić inaczej niż kompromitacją w końcówce.

Jagiellonia Białystok 4-2 Lechia Gdańsk
Patryk Tuszyński 79 (k), Filip Modelski 89, Taras Romanczuk 90, Maciej Gajos 90 (k) - Nikola Leković 42, Antonio Čolak 56

Jagiellonia: Drągowski - Frankowski (46, Modelski), Tarasovs, Pawlik, Straus - Mackiewicz (83, Mystkowski), Grzyb, Romanczuk, Gajos, Dzalamidze (68, Świderski) - Tuszyński.

Lechia: Budziłek - Rudinilson (79, Dźwigała), Janicki, Borysiuk, Leković - Makuszewski, Łukasik (65, Możdżeń), Vranješ, Mila (90, Macierzyński), Buksa - Čolak.

żółte kartki: Frankowski - Janicki, Mila.

sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz).
widzów: 17 748.


Myślę, że to, co się dzisiaj wydarzyło, pokazuje, jak piłka nożna jest nieobliczalna. Tego, co tu się dziś wydarzyło, nie można było przewidzieć ocenił po meczu trener Jerzy Brzęczek Rzeczywiście, takiego scenariusza chyba nikt się nie spodziewał. Kibice w Białymstoku w drugiej połowie z każdą kolejną minutą zaczęli żegnać się z myślą o zwycięstwie ich drużyny. Po raz kolejny jednak sprawdziło się to, że nadzieja umiera ostatnia. Piłkarze Jagiellonii zadbali o to, żeby nic nie zakłóciło fety w Białymstoku
(ssl / lechia.gda.pl) 8 czerwca 2015, 00:07
REKLAMA
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.025