S. Peszko: Przegrali piłkarze, trener i kibice
24 listopada 2015
W fatalnym nastroju po meczu z Cracovią był pomocnik Lechii Sławomir Peszko.
- Nie chodzi tylko o ten mecz. W najczarniejszych snach nie mogłem sobie wyobrazić, że przychodząc do Lechii będziemy w takiej sytuacji jak obecnie. To miejsce w tabeli, ilość punktów jaką mamy lekko mnie w tym momencie przytłacza i ciężko znaleźć jakiekolwiek pozytywy, ale to musi się zmienić i to już przed najbliższym meczem - nie ukrywał w rozmowie z lechia.pl Peszko.
Reprezentant Polski był jednym z wyróżniających graczy naszej drużyny. Mógł także strzelić gola, ale przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem.
- No tak, ale przegrywa całą drużyna, Lechia, przegrali piłkarze, trener, kibice, cały Gdańsk. To jest przykre, że nie zdobywamy punktów i przegrywamy 0:3, to naprawdę boli.
Próbowaliśmy jakichś indywidualnych akcji, bo dziś tylko na to było nas stać. Ciężko grało się mając jednego zawodnika mniej, pierwszy raz przytrafiło mi się, żeby tak długo grać w "10". Rzadko się zdarza, żeby w takiej sytuacji osiągnąć korzystny rezultat.
W niedzielę o godzinie 15:30 Lechia zagra w Gdańsku z Lechem Poznań. - Dobrze, że to jest właśnie Lech, a nie jakaś mniejszą drużyna. Na Lecha nikt nie musi nas mobilizować, każdy będzie chciał się odegrać za ostatnie porażki. Przegraliśmy pierwszy mecz w Poznaniu i to jest idealny mecz, żeby się podnieść, ale do tego jest potrzebna jedność w drużynie i nad tym musimy pracować do końca tygodnia - dodaje na koniec Sławek.
REKLAMA