- Przejmowaliśmy klub w styczniu 2014 roku. Dokonaliśmy wzmocnień i doszliśmy do czwartego miejsca. Rok później była piąta lokata. To drugie i trzecie osiągnięcie w historii klubu, jeśli chodzi o występy w Ekstraklasie. Natomiast w przypadku obecnego sezonu, nie zamierzam wystawiać ocen zespołowi w trakcie rozgrywek, tylko po ich zakończeniu.
- Nie sądzę, by w maju drużyna zajmowała to samo miejsce w tabeli co teraz. W innych krajach też przecież zdarzają się takie sytuacje, że ktoś ma gorszą jesień - weźmy przykłady Borussii Dortmund z ubiegłego sezonu, czy Standardu Liege obecnie. Trzeba spokojnie czekać i zobaczyć jak drużyna poradzi sobie w kolejnych meczach, a później wyciągnąć odpowiednie wnioski.
Prezes odniósł się także do najbliższego zimowego okienka transferowego
- Jeśli zdaniem trenera lub pionu sportowego któreś pozycje będą wymagać wzmocnień, to będziemy je robić. W ramach rozsądku. Myślę, że najbliższe okienko transferowe będzie wyglądać podobnie jak to z zeszłej zimy.
Czytaj całość