Gerson: Porażka boli podwójnie
2 grudnia 2015
Mimo niekorzystnego wyniku zawodnik Lechii Gerson uważa, że był to dobry mecz w wykonaniu drużyny.
- Każda porażka jest bardzo przykra, ale jeśli przegrywasz po meczu, w którym dominujesz, a rywal ma dwie lub trzy sytuacje i strzela gola w ostatnich sekundach to jest to podwójnie bolesne.
W drugiej połowie Brazylijczyk mógł strzelić gola, ale po jego uderzeniu głową futbolówka odbiła się od poprzeczki.
- Wbrew wynikowi, to był naprawdę dobry mecz w naszym wykonaniu. Mieliśmy kilka dobrych okazji do strzelenia bramki. Ja sam mogłem zdobyć gola, ale trafiłem tylko w poprzeczkę. Dlatego to jest tym bardziej bolesne, bo nasz rywal miał ze dwie, trzy sytuacje i zdobył bramkę.
- Możemy żałować, że nie strzeliliśmy bramki w pierwszej połowie. Potem było nam ciężko, bo rywal się cofnął i czekał na kontry. Gdybyśmy wykorzystali swoje sytuacje sprzed przerwy, wtedy moglibyśmy się zagrać głębiej i zmusić rywala do prowadzenia gry. Moglibyśmy wówczas poszukać kolejnych okazji w kontratakach. Musimy wziąć się za walkę w następnym meczu i w końcu wygrać - nie ukrywa defensor biało-zielonych.
REKLAMA