W czerwcu na gdańskim stadionie zagra reprezentacja Polski z Holandią.
- Murawa jest tematem wielu emocji, ale jesteśmy w okresie po zimie. Firma zajmująca się murawą dba o to, by wyglądała ona jak najlepiej - mówi Karolina Janik, rzecznik Stadionu Energa Gdańsk.
Kluby na całym świecie korzystają z naświetlania murawy. W Polsce podobny zabieg tej zimy zastosował m.in. Lech Poznań. Tymczasem w Gdańsku wszystko pozostawiono naturze. Nie zdecydowano się również na wymianę murawy, co jednak nie miałoby obecnie większego sensu z punktu ekonomicznego. W lipcu na gdańskim stadionie odbędzie się bowiem koncert Avicii, po którym nawierzchnia zostanie wymieniona. A na dwie takie operacje w ciągu roku Operator nie może sobie pozwolić. Przypomnijmy, że jednorazowy koszt takich prac to ok. 500 tys. zł.
- Rzeczywiście w tym roku mamy koncert, po którym murawa będzie wymieniania. Nieuzasadnionym wydatkiem byłaby wymiana przed nim. Są to skomplikowane rzeczy. Wiele osób mówi, że trzeba wymienić, ale proszę mi wierzyć, że to nie jest takie proste jak się wydaje - przyznaje rzecznik stadionu.
Piłkarze Lechii treningi mają tylko na obiekcie przy ul. Traugutta.
Cały artykuł na Sport.pl