Remis Lechii w Zabrzu. Gol Kovacevicia
13 marca 2016
W meczu 27. kolejki Ekstraklasy, Lechia Gdańsk zremisowała na wyjeździe z zamykającym tabelę Górnikiem Zabrze 1:1 (0:0).
Obie drużyny rozpoczęły mecz spokojnie, bez przesadnego rzucania się do ataku. W pierwszym kwadransie zarówno Lechia, jak i Górnik nie stworzyły sobie żadnej stuprocentowej okazji.
Najciekawszy był strzał za pola karnego w wykonaniu Krasicia w 14. minucie po wybitym dośrodkowaniu z rzutu rożnego. W 21.minucie kapitalną okazję po podaniu z głębi pola miał Grzegorz Kuświk, lecz nie trafił w sytuacji sam na sam.
Później przez wiele minut tempo gry wciąż było wysokie, biało-zieloni kontrolowali przebieg meczu, ale brakowało konkretnego potwierdzenie dominacji. W 41. minucie lechiści przeprowadzili bardzo ładną akcję, po której strzał z dystansu Haraslina został zablokowany przez obrońców Górnika.
Przed przerwą znów pokazał się aktywny w tym meczu Stolarski przeprowadził indywidualna akcję lewym skrzydłem, lecz po zejściu do środka jego strzał był bardzo niecelny. Krótko po tej akcji sędzia zakończył pierwszą połowę.
Drugą połowę Lechia rozpoczęła z jedną zmianą w składzie. Miejsce Haraslina zajął Michał Mak. Od początku gdańszczanie starali się znów narzucić swoje tempo gry. W 55. minucie dopięli swego!
Po ładnej akcji i wycofaniu piłki przed pole karne Aleksandar Kovacević uderzył z chirurgiczną precyzją przy słupku! Było 1:0 dla Lechii!
Trzy minuty później Roman Gergel po faulu na Michale Maku obejrzał drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną. Lechia po raz kolejny w tej rundzie grała z przewagą zawodnika!
W 70. minucie powinno być 2:0. W pole karne wbiegł boczny obrońca Jakub Wawrzyniak i chyba dość nieoczekiwanie znalazł się sam na sam z Kasprzikiem. Niestety nie wykorzystał tej sytuacji.
Jedenaście minut później Wawrzyn znalazł się na lewym skrzydle i ładnie dośrodkował w pole karne do Flavio Paixao. Portugalczyk oddał dobry, mocny strzał głową, ale na posterunku był bramkarz Kuświka.
W 84. minucie lechiści przeprowadzili kapitalną akcję. Brali w niej udział wszyscy ofensywni zawodnicy Lechii, lecz nie udało jej się skończyć bramką.
W 88. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Bartosz Kopacz wyskoczył najwyżej i pokonał bramkarza Lechii. Do końca meczu lechiści nie umieli już odpowiedzieć na tą bramkę pomimo okazji między innymi Sławomira Peszki.
GÓRNIK ZABRZE – LECHIA GDAŃSK 1:1 (0:0)
B. Kopacz 88' - A. Kovacević 55'
Górnik Zabrze: 99. Grzegorz Kasprzik - 2. Bartosz Kopacz, 7. Radosław Sobolewski (63' Kante), 11. Roman Gergel, 15 Ken Kallaste, 18. Łukasz Madej, 19. Mariusz Przybylski, 22. Szymon Matuszek (63' Oss), 26. Adam Danch (k), 31. Pavel Vidanov, 71. Sebastian Steblecki (75' Kurzawa)
Rezerwowi: 84. Radosław Janukiewicz - 6. Rafał Kurzawa, 9. Aleksander Kwiek, 14. Armin Cerimagic, 21. Mariusz Magiera, 25. Marcis Oss, 29, Jose Kante.
Lechia Gdańsk: 32. Vanja Milinković-Savić - 2. Rafał Janicki, 3. Jakub Wawrzyniak, 4. Aleksandar Kovacević, 7. Milos Krasić (k) (75' Mila), 17. Lukas Haraslin (46' Mak), 20. Michał Chrapek, 22. Mario Maloca, 28. Flavio Paixao, 30. Grzegorz Kuświk (61' Peszko), 41. Paweł Stolarski
Rezerwowi: 50. Marko Marić - 6. Sebastian Mila, 8. Daniel Łukasik, 9. Michał Mak, 18. Adam Buksa, 21. Sławomir Peszko, 23. Grzegorz Wojtkowiak.
Żółte kartki: Gergel, Kante.
Czerwone kartki: Gergel (za dwie żółte).
REKLAMA