Bohater wywiadu, Bernard Powszuk mówi m.in., że "8 lipca rezerwy rozpoczynały treningi. Wiedziałem jednak tylko tyle, że zajęcia startują i nic więcej. Dzień wcześniej zadzwoniłem więc do kierownika zespołu, pytając co mam robić. Usłyszałem, że w ogóle nie ma mnie na liście do badań i z tego co on wie, dostałem wolną rękę i nie wolno mi trenować".
Nie jest prawdą, że ktokolwiek, a tym bardziej nieposiadający takich kompetencji kierownik zespołu rezerw, poinformował zawodnika, że nie wolno mu trenować. Zwłaszcza, że 3 lipca 2015 roku, czyli pięć dni przed wznowieniem treningów przez drużynę rezerw, Bernard Powszuk spotkał się w siedzibie klubu z menedżerem działu sportowego Lechii Gdańsk SA Januszem Melaniukiem. Podczas wspomnianego spotkania, zawodnik został poinformowany, że z uwagi na prezentowany przez niego poziom sportowy, Lechia nie wiąże z nim dalekosiężnych planów na przyszłość i wyraża wolę na dokonanie transferu czasowego lub definitywnego Bernarda Powszuka do innego klubu. Jednocześnie zawodnik został poinformowany, że każdorazowo otrzyma zgodę na udział w testach sportowo-medycznych oraz treningach w innych zespołach piłkarskich.
7 lipca 2015 roku Bernard Powszuk zwrócił się do Lechii Gdańsk SA z prośbą o zgodę na udział w testach w drużynie Pogoni Siedlce, nie podając dokładnych dat dni, jakie zamierzał na nich spędzić. Jeszcze tego samego dnia taką zgodę otrzymał w formie pisemnej. I właśnie z uwagi na udział we wspomnianych testach, nie rozpoczął treningów z drugim zespołem Lechii Gdańsk SA.
Z kolei 13 lipca 2015 roku, Bernard Powszuk zwrócił się do Lechii Gdańsk SA, za pośrednictwem wiadomości SMS wysłanej do Janusza Melaniuka, z prośbą o zgodę na udział w testach w zespole Wigier Suwałki, również nie podając nie podając dokładnych dat dni, jakie zamierzał na nich spędzić. Dzień później taką zgodę otrzymał w formie pisemnej.
Jak wynika z powyższych faktów, zawodnik Bernard Powszuk do czasu wyjazdu drugiej drużyny na obóz przygotowawczy, zajęty był poszukiwaniem innego pracodawcy, otrzymując każdorazowo zgodę na testy, zgodnie z obietnicą klubu Lechia Gdańsk SA. Z tego jednak powodu nie był brany pod uwagę przez trenera Adama Fedoruka przy ustalaniu kadry drugiego zespołu na obóz przygotowawczy, zaplanowany w dniach 18-26 lipca w Grodzisku Wielkopolskim.
Klub Lechia Gdańsk SA przez cały czas był gotowy transferować zawodnika do innego klubu i w trosce o jego dalszy sportowy rozwój, wyraził 23 lipca zgodę na udział w kolejnych testach sportowych Bernarda Powszuka w innych klubach, w terminie do zakończenie letniego okna transferowego, tj. do 31 sierpnia 2015 roku.
Jednocześnie Klub należycie wywiązywał się ze zobowiązań nałożonych na niego przez art. 6 ustawy 4 lit. c) Uchwały nr III/54 z dnia 27 marca 2015 roku Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej - Minimalne Wymagania dla standardowych kontraktów zawodników w sektorze zawodowej piłki nożnej. Innymi słowy mówiąc, wypłacał zawodnikowi należne mu wynagrodzenie, zgodnie z obowiązującym kontraktem.
Gdy okazało się, że Bernardowi Powszukowi nie udało się znaleźć nowego pracodawcy, wrócił on do treningów z drużyną rezerw już 4 sierpnia 2015 roku. Tym samym klub zapewnił zawodnikowi warunki do podnoszenia kwalifikacji sportowych. W rundzie jesiennej pomorsko-zachodniopomorskiej grupy III ligi, zawodnik rozegrał w barwach Lechii II Gdańsk osiem meczów mistrzowskich.
Jednak 12 sierpnia 2015, zawodnik złożył na ręce Izby ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych przy Polskim Związku Piłki Nożnej wniosek o rozwiązanie kontraktu z winy klubu. Mimo, że wcześniej proponowano mu przedwczesne zakończenie umowy za porozumieniem stron. Zawodnik nie chciał się jednak na to zgodzić, co może świadczyć o tym, że celem złożenia przez niego wspomnianego wniosku była jedynie chęć uzyskania wynagrodzenia za okres do końca obowiązywania kontraktu, już po rozwiązaniu tej umowy. Nie leżało to w interesie klubu i Lechia broniła się przed próbą takiego nadużycia.
24 sierpnia 2015 roku Zespół Orzekający Izby ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych na posiedzeniu w Warszawie postanowił oddalić złożony przez zawodnika wniosek o rozwiązanie kontraktu o profesjonalne uprawiania piłki nożnej z winy klubu. W uzasadnieniu możemy przeczytać m.in. "Ustalony w niniejszej sprawie stan faktyczny nie budził wątpliwości IRSS. Po analizie pism procesowych oraz przesłuchaniu stron postępowania stwierdzono, że zawodnik w pierwszej fazie okresu przygotowawczego Lechii II Gdańsk odbywał za zgodą Klubu testy w innych klubach. Następnie po powrocie do klubu macierzystego z obozu przygotowawczego Zawodnik wrócił do normalnych treningów z drużyną (...) W ocenie IRSS, z przyczyn opisanych powyżej, żądanie Zawodnika nie zasługuje na uwzględnienie".
Pragniemy nadmienić, że 31 grudnia 2015 roku klub rozwiązał umowę z zawodnikiem Bernardem Powszukiem za porozumieniem stron. Do tego dnia zawodnik otrzymał całość należnego mu wynagrodzenia, a Lechia Gdańsk SA zrzekła się, na mocy wspomnianego porozumienia, przysługującego jej prawa dochodzenia roszczeń z tytułu ekwiwalentu za wyszkolenie zawodnika.
Tym samym Bernard Powszuk może bez trudu szukać nowego pracodawcy, a klub Lechia Gdańsk życzy mu w tym powodzenia.