J. Wawrzyniak: Cenię Termalikę
19 marca 2016
Jakub Wawrzyniak z szacunkiem wypowiada się o najbliższym przeciwniku Lechii Gdańsk.
- W każdej drużynie, w której grałem, nigdy nie kalkulowałem. W poprzednich meczach sami sobie pokazaliśmy, że musimy więcej od siebie wymagać, bo jesteśmy silnym zespołem, gdy skupiamy się na ofensywie. Mamy dużo jakości z przodu. To jest droga, którą musimy podążać. Meczów coraz mniej, presja będzie rosła, a ósemka to cel minimum, choć mimo wszystko patrzę jak złapać drużyny z góry tabeli - mówi dla "Przeglądu Sportowego" Wawrzyniak.
- Cenię Termalikę i mówię to bez żadnej kurtuazji. Doskonale pamiętam jak wyglądał przebieg pierwszego meczu. Dominacja to może za duże słowo, prawda jest jednak taka, że Termalika kontrolowała spotkanie. Mieliśmy duże szczęście, że ten mecz wygraliśmy.
- Zawszę szanuję trenerów, których zespoły mają swój styl gry. A w grze Termaliki widać filozofię trenera Mandrysza. Grają w piłkę. Akcję budują od obrony i swobodnie przechodzą do ataku. Termalika jest beniaminkiem z szansami na pierwszą ósemkę. - dodaje na koniec defensor Lechii.
REKLAMA