Piotr Mandrysz: Jest dwóch rannych
20 marca 2016
Trener Termaliki przyznaje, że żadna z drużyn nie może być zadowolona po meczu.
Piotr Mandrysz: Nikt nie chciał zginąć, wiec jest dwóch rannych. Takim sformułowaniem można podsumować dzisiejszy mecz. Remis nie krzywdzi żadnej ze stron, ale nie jest satysfakcjonujący ani dla nas ani dla Lechii. Pomimo tego, muszę pochwalić chłopaków za to, że nie stracili wiary w korzystny wynik pomimo straty gola już w 25 minucie gry. Przegrywając skoncentrowaliśmy wszystkie siły, aby odwrócić losy meczu i udało nam się wyrównać po świetnej centrze Wojtka Kędziory. Cieszymy się z jednego punktu, ale mamy świadomość tego, że odnieśliśmy połowiczny sukces. Na szczęście wciąż liczymy się w walce o cele, które sobie postawiliśmy.
REKLAMA