Lechia nie dała rady zdobyć Gliwic
24 kwietnia 2016
Biało-Zieloni byli bezradni wobec dobrze dysponowanego Piasta Gliwice. Lechia przegrała ten mecz 0:3.
Tym razem byliśmy świadkami spokojnego początku meczu. W pierwszych minutach żadna z drużyn nie starała się zdominować rywala. Później Piast zdecydował się mocniej przycisnąć. Szczególnie groźny był strzał Martina Nespora w poprzeczkę. Później dwukrotnie sytuację ratował Vanja Milinković-Savić. Raz zatrzymał Nespora w polu karnym, a raz Mraza za „szesnastką”.
Niestety w 32 minucie po błędach w kryciu Janickiego i Wawrzyniaka przy rzucie rożnym Uros Korun zdobył bramkę dla Piasta Gliwice. Chwilę później Biało-Zieloni mieli rzut wolny, lecz Kovacević przeniósł piłkę nad poprzeczką. Już chwilę później Mila spróbował swoich sił zza szesnastki.
W 43 i 44 minucie swoje szanse mieli Flavio Paixao i Sławomir Peszko. Niestety obaj z niewiadomych przyczyn starali się jeszcze podać piłkę zamiast samemu strzelać. Niedługo po tych akcjach sędzia zakończył pierwszą połowę meczu, w której gra nie układała się podopiecznym trenera Nowaka.
Już na początku drugiej połowy Biało-Zieloni mogli odpowiedzieć bramką. Najpierw Grzegorz Kuświk znalazł się w polu karnym i mógł podać, a chwilę później Milos Krasić także wszedł w „szesnastkę”, lecz on chciał z kolei podawać. W 57 minucie Mila także znalazł się w polu karnym i próbował przelobować Szmatułę, lecz skończyło się tylko na rzucie rożnym. Pozytywem był fakt, że Biało-Zieloni starali się cały czas atakować. Niestety mało wynikało z tych ataków.
W 76 minucie mieliśmy rzut karny dla Lechii po faulu na Jakubie Wawrzyniaku. Niestety Sebastian Mila strzelił… fatalnie. Szmatuła nie miał problemów z obroną. W 81 minucie meczu Paweł Stolarski sfaulował Mraza w polu karnym i mieliśmy „jedenastkę” dla Piasta. Mateusz Mak się nie pomylił i strzelił gola na 2:0.
W 88 minucie bardzo blisko zdobycia bramki był Martin Kobylański. Niestety po jego świetnym strzale zza pola karnego w 88 minucie zabrakło centymetrów. Zemściło się to szybko. W 91 minucie Mateusz Mak dośrodkował w pole karne, a Rafał Janicki w fatalny sposób przedłużył do Barisicia, który zdobył bramkę na 3:0. Ten wynik nie zmienił się już do końca meczu. Lechia (niestety zasłużenie) przegrała w Gliwicach z Piastem 0:3.
PIAST GLIWICE – LECHIA GDAŃSK 3:0 (1:0)
BRAMKI: 32 Korun, Mak 81k, 91 Barisić
ŻÓŁTE KARTKI: Nespor, Bukata - Wojtkowiak
LECHIA: Milinković-Savić – Wojtkowiak, Janicki, Wawrzyniak – Kovacević (68 Haraslin) – Chrapek, Krasić (81 Kobylański), Mila, Peszko (79 Stolarski) – Flavio, Kuświk
Rezerwowi: Marić, Gerson, Stolarski, Łukasik,Kobylański, Haraslin, Buksa
PIAST: Szmatuła – Mokwa, Korun, Herbert, Mraz – Pietrowski, Bukata, Murawski, Zivec (73 Mak), Nespor (76 Szeliga), Barisić (90 Badia)
Rezerwowi:Rousov, Moskwik, Osyra, Badia, Mak, Sapała, Szeliga
REKLAMA