Oceny za mecz z Ruchem
10 maja 2016
Przedstawiamy nasze oceny piłkarzy Lechii za wygrany 2:1 mecz z Ruchem Chorzów. Skala: szkolna 1-6.
Vanja Milinković-Savić: 3+ Nie mamy zarzutów, co do jego interwencji. Kilkukrotnie swoimi długimi rękoma wyciągał piłkę, czy to przy dośrodkowaniach, czy spod nóg napastników. nie mamy także pretensji o wyjście poza pole karne, gdyż ostatecznie skutecznie przerwał atak. Musimy za to zganić go za bezsensowne wyjście do kłótni za pole karne, gdy miał na koncie już żółtą kartkę.
Rafał Janicki: 4- Nie zanotował żadnego rażącego błędu. Wygrał większość pojedynków i stanowił pewny punkt w obronie. Cieszy nas jego powrót do dobrej dyspozycji.
Mario Maloca: 4 Raz na początku spotkanie zgubił krycie Stępińskiego, ale chwilę później mógł zdobyć bramkę dla Lechii. Po raz kolejny pokazał, kto jest głównodowodzącym gdańskiej obrony.
Jakub Wawrzyniak: 4-"Wawrzyn" nie schodzi poniżej poziomu reprezentacyjnego. W obronie przejmuje niemal każdą piłkę po swojej stronie. Cieszy nas także jego aktywność ofensywna, a kibice z pewnością nie obrażą się, jeśli zaprezentuje więcej rajdów przez pół boiska, jak w meczu z Ruchem.
Grzegorz Wojtkowiak: 3 W pełni wywiązał sie ze swoich obowiązków. Wspomagał zespół w obronie, a także pokazywał się do gry kolegom w ataku.
Michał Chrapek: 3+ W pierwszej połowie grał świetnie i szkoda, że żadne z jego prostopadłych podań nie zakończyło się bramką. W drugiej połowie grał słabiej, jak cały zespół.
Milos Krasić: 4+ Był absolutną gwiazdą tego spotkania. Zanotował dwie asysty, a przy pierwszym golu dla Lechii niemiłosiernie ośmieszył obrońcę Ruchu. W drugiej połowie było gorzej, jak w przypadku reszty zespołu.
Sebastian Mila: 3 Nie był to mecz, w którym błyszczał, ale zrobił sporo dobrego. Niektórzy twierdzą, że Sebastian na boisku nie robi nic, a my powiemy przeciwnie - robi dużo, a praktycznie każde jego podanie jest celne. Nawet jeśli wydają się pozornie proste, na kilka metrów, to mogą otworzyć drogę do pola karnego. Tak było między innymi z podaniem do Sławomira Peszki w pierwszej połowie, gdy ten mógł zdobyć bramkę.
Sławomir Peszko: 3 Jak zwykle pomagał zespołowi w obronie. My jednak zauważymy, jak zwykle, coś "na plus". W pierwszej połowie przeprowadził kilka ładnych akcji na skrzydle, a jedna z nich mogła się zakończyć bramką.
Grzegorz Kuświk: 4 Strzelił swoją jedenastą bramkę w sezonie i jak zwykle mocno pracował na boisku. Wygrał wiele pojedynków główkowych, często zastawiał piłkę. Przy odrobinie szczęścia mógł mieć na koncie drugiego gola.
Flavio Paixao: 3+ Był bardzo aktywny, co chwilę pokazywał się do gry (oczywiście głównie w pierwszej połowie). Zmarnował jedną sytuację, ale druga zakończyła się już golem.
Rezerwowi:
Aleksandar Kovacević: Grał zbyt krótko, aby go ocenić.
Gerson: Grał zbyt krótko, aby go ocenić.
Lukas Haraslin: Grał zbyt krótko, aby go ocenić.
Najlepszy zawodnik Lechii według lechia.gda.pl: Milos Krasić
REKLAMA