M. Cetnarski: wierzyliśmy, że mamy dobrą drużynę
15 maja 2016
W meczu z Lechią Cetnarski zdobył gola na 1-0, choć do końca nie wiadomo, kto jest strzelcem, bo podobno Tomasz Vestenicky jeszcze musnął piłkę.
- Ale chyba jej nie dotknął, choć się zarzekał, że jednak tak. Ale może ma za długą fryzurę i poczuł, że coś tam jednak dotknął? To chyba jednak ja strzeliłem bramkę, ale najważniejsze, że wygraliśmy - podkreśla Cetnarski.
- Cały czas wierzyliśmy, że mamy dobrą drużynę. Wysoko zawiesiliśmy sobie poprzeczką jesienią, gdy z hukiem wygraliśmy kilka ważnych meczów, w których zdobyliśmy mnóstwo bramek. Wówczas kibice poczuli, że możemy być na podium i grać w pucharach. Ale to nie jest łatwe, bo później jest dzielnie punktów, a to wszystko bardzo skomplikowane - mówił Cetnarski.
Czy Cracovia ma już drużynę, która może powalczyć w europejskich pucharach. - Gdyby doszło kilku kluczowych zawodników... Musimy zdawać sobie sprawę, że potrzebujemy więcej piłkarzy. Do gry na dwóch frontach potrzeba szerszej kadry - ocenia pomocnik Cracovii.
REKLAMA