Reprezentacja Polski przegrywa w Gdańsku z Holandią

Na stadionie ciekawie było już przed meczem, gdy w rolę wodzireja starał się wczuć spiker Marcin Gałek. Nie wyszło mu niestety rozpoczęcie polskiej, zamiast meksykańskiej fali, za to kibice ochoczo odpowiadali na jego pytanie „Kto wygra mecz?”.

Spotkanie rozpoczęło się dość spokojnie, choć już w 2 minucie Wojciech Szczęsny musiał wyjść do dośrodkowania i złapać piłkę. 2 minuty później Holendrzy mieli rzut wolny z okolic 20 metra, lecz strzał był zbyt slaby. W 7 minucie kapitalną okazję miał Arkadiusz Milik, lecz oddał strzał w poprzeczkę. 7 minut później ładną akcję lewym skrzydłem przeprowadzili Holendrzy, lecz strzał był niecelny. W 20 minucie Biało-Czerwoni mieli rzut rożny, ale po dobrym dośrodkowaniu Grosickiego niecelny strzał oddał Lewandowski.

W 29 minucie faulowany przed polem karnym był Jakub Błaszczykowski i po strzale Arkadiusza Milika piłka minęła bramkę o centymetry. 3 minuty później Holendrzy zdobyli bramkę na 1:0. Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła najwyżej wyskoczył Vincent Janssen i głową pokonał Szczęsnego. W 40 minucie fatalnie zachował się Michał Pazdan. Stracił piłkę na własnej połowie, lecz na szczęście uratował go Wojciech Szczęsny. 5 minut później Holendrzy mieli rzut wolny, ale strzał był mocno niecelny.

Drugą połowę Polacy rozpoczęli ambitnie naciskając na Holendrów. Niestety cały czas czegoś brakowało. W 56 minucie mieliśmy piękną akcję Polaków. Niestety po podaniu Grosickiego strzał Lewandowskiego został zablokowany. Lepszą opcją wydawało się zagranie do Milika.

W 61 minucie kapitalnie z rzutu rożnego dośrodkował Arkadiusz Milik, a Artur Jędrzejczyk zdobył bramkę głową! Było 1:1! Później Polacy wciąż atakowali, lecz często brakowalo im precyzji. Niestety w 76 minucie Polacy kompletnie pogubili się w polu karnym i bramkę na 2:1 dla Holendrów zdobył Wijnaldum. 5 minut później Wojciech Szczęsny dobrze sobie poradził ze strzałem zza pola karnego. W 85 minucie Polacy mieli rzut rożny, ale strzał Milika był mocno niecelny. 2 minuty później kapitalny strzał zza pola karnego oddał Sławomir Peszko, lecz cudem obronił Cilessen. W 90 minucie mogło być 3:1, ale Polaków uratował Wojciech Szczęsny. W doliczonym czasie Biało-Czerwoni mieli jeszcze rzut wolny, ale dośrodkowanie Kapustki było zbyt słabe. Chwilę po tym sędzia zakończył mecz. Polacy przegrali z Holendrami 1:2.

POLSKA – HOLANDIA 1:2 (0:1)
BRAMKI: 61 Jędrzejczyk - 32 Janssen, 76 Wijnaldum
ŻÓŁTE KARTKI: Lewandowski

Polska: Szczęsny – Piszczek (46 Cionek), Glik, Pazdan, Jędrzejczyk – Błaszczykowski (21 Kapustka), Mączyński (80 Jodłowiec), Zieliński, Grosiki (77 Peszko) – Milik (87 Stępiński), Lewandowski (66 Linetty)
Rezerwowi: Boruc, Fabiański, Cionek, Wawrzyniak, Salamon, Jodłowiec, Linetty, Peszko, Kapustka, Starzyński, Stępiński, Krychowiak

Holandia: Cillessen – Tete, Bruma, Van Dijk, Willems (46 Van Aanholt) – Van Ginkel (71 Strootman), Bazoer, Wijnaldum – Berghuis (66 Narsingh), Janssen (74 Dost), Promes
Rezerwowi: Veltman, Vlaar, Van Aanholt, Strootman, Narsingh, Vilenha, De Jong, Dost, Depay, Zoet, Vermeer