M. Chrapek: Gol na 2:1 dodał nam skrzydeł
1 sierpnia 2016
- To był na pewno nasz najlepszy mecz w sezonie, aczkolwiek znowu źle zaczęliśmy drugą połowę. To martwi i nad tym musimy pracować. - nie ukrywa pomocnik Michał Chrapek.
- To jest jednak dopiero początek rozgrywek, z meczu na mecz powinno być coraz lepiej. To nie jest jeszcze to co na wiosnę, ale momenty są, więc przed kolejnymi spotkaniami jestem optymistą.
- Gol na 2:1 dodał nam skrzydeł, od tego momentu odległości między formacjami znów zrobiły się odpowiednie i mogliśmy grać swoje. Również na początku mieliśmy trochę problemów, ciężko było tę utrzymywać tak jak to mamy w zwyczaju, ale to wzięło się z dobrej gry Wisły. Jej zawodnicy podeszli wysoko i musieliśmy pomagać sobie długimi podaniami, jednak dość szybko opanowaliśmy sytuację i osiągnęliśmy przewagę.
Z takimi drużynami jak Wisła gra się teoretycznie lepiej niż z rywalami, którzy nastawione głównie na defensywę. - Wisła chciała grać w piłkę i było to widać, mają przecież w składzie zawodników, którzy pozwalają to robić. Przez to mecz był w otwarty.
Po raz drugi w pierwszym składzie Lechii na pozycji defensywnego pomocnika wystąpił Bułgar Gamakow.
- Milen to typowa "6", potrzebujemy takiego zawodnika i on wiele dla nas znaczy. Ja gram blisko niego, ale o wiele bardziej ciągnie mnie do przodu. Dobrze, że mam go za sobą, ale musimy jako cała drużyna grać lepiej w defensywie, tutaj cały czas mamy dużo do poprawy - dodaje Michał.
REKLAMA