P. Nowak: Szanować wywalczony punkt
6 sierpnia 2016
Zadowolony z przebiegu meczu i organizacji gry swojego zespołu, był trener Lechii Piotr Nowak.
- Mieliśmy swoje sytuacje bramkowe, ale zabrakło nam w nich zimnej krwi. Nad ofensywą musimy z pewnością jeszcze popracować, natomiast bardzo dobrze spisaliśmy się w grze defensywnej. Nie tylko chodzi mi o postawę obrońców. Także w środku pola pomocnicy spełnili swoje zadanie. Michał Chrapek razem z kolegami wymieniali się w zadaniu wyłączeniu z gry lidera Śląska - Ryoto Morioki. Wyszło im to bardzo dobrze.
- Wywalczony punkt należy szanować. Dlaczego nie wszedł na boisko Sebastian Mila? Zdecydowałem się na inne zmiany, które miały nam pozwolić w płynniejszym przejściu z obrony do ataku, co robiliśmy czasem zbyt nerwowo i za szybko. Wracając do Seby, to potrzebuje on jeszcze trochę treningu, by dojść do pełnej dyspozycji. Myślę, że za tydzień, góra dwa, osiągnie wysoką formę i będzie w stu procentach gotowy do gry - przyznaje na koniec trener Lechii.
REKLAMA