B. Pawłowski: Korona raczej się nie otworzy
11 sierpnia 2016
W ubiegłym sezonie Bartłomiej Pawłowski występował na zasadzie wypożycznia z Lechii w Koronie Kielce.
W kielecki zespole wystąpił w 27 meczach i zdobył 5 bramek. W piątek będzie miał okazję zagrać przeciwko byłym kolegom.
- Z pierwszej jedenastki odeszło kilku ważnych zawodników, ale grupa pozostała. Mamy regularny kontakt z trenerem i zawodnikami. Na pewno nie będą się bali Lechii Gdańsk, bo ostatnio odnieśli spektakularne zwycięstwo z Lechem Poznań, który na naszym podwórku jest bardzo utytułowanym zespołem. Doda im to wiatru w żagle - powiedział Pawłowski dla Sportowych Faktów.
- Na razie minęło za mało spotkań, bym mógł oceniać styl gry kieleckiego klubu. Na pewno znam trenera Korony, który ma swój pomysł na zespół. Jest on odmienny od tego, jaki miał trener Brosz. Najłatwiej o zespołach, które nie sypią groszem na prawo i lewo mówić, że są do spadku. Korona mądrze zarządza budżetem i ci co przychodzą, stają na wysokości zadania i udaje im się zostać w Ekstraklasie.
- Korona raczej się nie otworzy i będzie grała zdyscyplinowanie z tyłu i szukała swoich szans w kontratakach. Podobnie grała z Pogonią. Jak wychodzi się na Lechię w Gdańsku trzeba zabezpieczyć tyły, by nie stracić bramki, a dopiero potem myśleć o ich uzyskaniu. Nasz poziom rośnie z każdym spotkaniem, strzelamy coraz więcej bramek i gramy coraz lepiej.
REKLAMA