Gdańsk: sobota, 20 kwietnia 2024
AKTUALNOŚCI

J. Grembocki: Na Maku można było budować zespół

2 września 2016

- W ruchach transferowych Lechii za dużą rolę ogrywają w tym prowizje dla menedżerów. Panuje ruch jak w centrum handlowym - uważa Jacek Grembocki w rozmowie z portalem Trojmiasto.pl.

[fragmenty]

- Ostatni dzień okna transferowego był w Trójmieście bardzo gorący, głównie za sprawą Lechii Gdańsk. Biało-zieloni pozbyli się aż siedmiu zawodników. Części z tych ruchów można było się spodziewać, części nie. Zaskoczeniem jest dla mnie wypożyczenie Michała Maka do Arminii Bielefeld i to z opcją pierwokupu. Tu podejrzewam, na pierwszym miejscu stoi kontekst finansowy.

Uważałem, że Mak to będzie jeden z lepszych piłkarzy w ekstraklasie. Jest szybki, a po jego przyjściu Lechia mocno poszła do przodu. Podpisał długoterminowy kontrakt i wydawało się, że po kontuzji szybko wróci do składu. Widocznie jednak uznano, że trzeba go wypromować w Niemczech i odzyskać jakieś pieniądze. Dla kibiców to mało zrozumiała, bo Mak to przecież zawodnik, na którym można było budować zespół na lata. Oczywiście, jeśli tylko ktoś ma taki zamiar. Tutaj ktoś musi jednak przede wszystkim zarobić. Sam zawodnik na tym ruchu nie straci, bo 2. Bundesliga to dobry kierunek.

o Sandhausen trafił natomiast Daniel Łukasik, który nie ma co się oszukiwać, nie dał rady w Lechii. Swoją drogą to pokazuje, że gdański klub ma fajne możliwości. Kiedyś na Zachód wyjeżdżało się za zasługi. Dożyliśmy czasów, gdzie wysyłamy tam zawodnika, któremu się w Polsce nie powiodło. Warto to podkreślić.

Zaskoczyło mnie wypożyczenie Gersona do Górnika Łęczna, który ustąpił miejsce ściągniętym z Benfiki Joao Nunesowi i Stevenowi Vitorii. Widać, że Lechia się zbroi, bo czuje, że Legia Warszawa będzie skupiona na Lidze Mistrzów, a to otwiera szanse do walki o mistrzostwo Polski. Gerson dużo stracił, gdy Lechia przeszła na grę trzema obrońcami. Widocznie nie do końca pasuje do koncepcji trenera Piotra Nowaka, zobaczymy jak sprawdzi się portugalski zaciąg. Mają okazję udowodnić, że chodzi o coś więcej niż interesy pomiędzy współpracującymi klubami.

Bardzo sensownie wyglądają wypożyczenie Juliusza Letniowskiego do Bytovii i Łukasza Budziłka do Chojniczanki. Dla tego drugiego to krok w tył, ale on ma przecież duże aspiracje, wiec zaraz może być skok do przodu. W Gdańsku widocznie uznano, że bramkarzy jest za dużo, by trzymać go na ławce. Dużo czasu w Gdańsku stracił Adam Dźwigała i mam nadzieję, że w Łęcznej przypomni się kibicom.

Natomiast transfer Adama Buksy do Zagłębia Lubin budzi u mnie mieszane uczucia. Spodziewałem się co najwyżej wypożyczenia. Adam to duży talent, ale nie zdołał w Gdańsku rozwinąć skrzydeł, w dużej mierze przez kontuzję, z którą zmagał się w poprzednim sezonie. Był chwalony za to, że jest niezwykle pracowity, ale miejsca w składzie mu to nie dało.

Cały artykuł na Trojmiasto.pl
(maw / Trojmiasto.pl) 2 września 2016, 18:12
REKLAMA
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.029