Odnalazł się Martin Kobylański i nawet zdobył bramki
11 października 2016
Po raz pierwszy od dłuższego czasu kibice mogli zobaczyć w akcji Martina Kobylańskiego. Skrzydłowy Lechii wystąpił w sparingi z Wietcisą Skarszewy i zdobył nawet dwie bramki.
- Dawno nie byłem na boisku przez 90 minut. Obojętnie czy gram w sparingu czy w meczu o punkty, dla mnie ważne jest to, żebym mógł pokazać się z jak najlepszej strony - mówił Kobylański przed kamerami klubowej telewizji.
- Trener powiedział na treningach, że jako prawy obrońca spisuję się nawet dobrze, stąd po części mój występ na tej pozycji w Skarszewach. Cieszą się, że mogłem rozegrać cały mecz.
- To ważne, że my jako Lechia mamy tak wielu kibiców wokół Gdańska. Rozdaliśmy trochę autografów i pozowaliśmy młodym kibicom do zdjęć.
REKLAMA