W Lechii Gdańsk podjęto pierwsze decyzje kadrowe. Finalizowane jest wypożyczenie Martina Kobylańskiego do niemieckiego Preussen Muenster.
- Piłkarz chce regularnie grać, gdyż liczy na występ w finałach młodzieżowych mistrzostw Europy. Dlatego wyraziliśmy zgodę na jego wypożyczenie do Niemiec - przyznaje Adam Mandziara, prezes Lechii.
Natomiast wrócić ma Michał Mak, który jesień spędził na wypożyczeniu w 2. Bundeslidze, w Arminii Bielefeld.
W styczniu klub zamierza przedłużyć kontrakty z: Milosem Krasiciem i Mario Malocą. Czynione są starania by pozyskać także 2-3 nowych piłkarzy.
- Chcemy pozyskać 2-3 piłkarzy i to nie na uzupełnienie składu, ale takich, którzy mogliby wzmocnić "11". Na razie jeszcze za wcześnie, by mówić nie tylko o nazwiska, ale nawet o pozycjach. Mogę tylko powiedzieć, że nie zamierzamy nikogo pozyskiwać, ani sprzedawać do innych drużyn ekstraklasy. Decyzje podejmować będziemy po konsultacjach z trenerem. Także w kontekście tego co wydarzy się w kontekście zawodników, którzy obecnie mamy w kadrze. Na razie dla żadnego z nich nie ma żadnej oferty - deklaruje prezes Mandziara.
Cały artykuł na Trojmiasto.pl