Twierdza Gdańsk. Lider znów niepokonany!
25 lutego 2017
Lechia wygrała kolejny mecz i umocniła się na pozycji lidera! Cracovia poległa w Gdańsku!
Mecz rozpoczął się dość ciekawie i już w 4. minucie było groźnie. Na szczęście Jaroslav Mihalik nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Kuciakiem. Chwilę później słowacki bramkarz dobrym wyjściem z bramki uratował Lechię przed stratą gola. Pierwszą ładną akcję Lechii oglądaliśmy w 11. minucie, lecz niestety Flavio oddał niecelny strzał. Niestety w 15.minucie goście dopięli swego i po udanej akcji Krzysztof Piątek pokonał Dusana Kuciaka. Było 1:0 dla Cracovii. W kolejnych minutach gra Lechii nie wyglądała lepiej i wciąż to Cracovia była zespołem groźniejszym i konkretniejszym.
W 33. minucie Dusan Kucia znów musiał ratować drużynę. Pięć minut później oglądaliśmy wreszcie dobrą akcję Lechii, ale wykończenie Flavio pozostawimy bez komentarza.
Tuż przed przerwą kibice otrzymali rekompensatę za słabą pierwszą połowę. Po ładnej akcji i podaniu z lewej strony kapitalnym uderzeniem popisał się Ariel Borysiuk. Jego bomba zza pola karnego dała wyrównanie i większe nadzieje na drugą połowę.
Druga połowa dla Lechii rozpoczęła się najlepiej jak to możliwe. Już po 30 sekundach gry Flavio podał do Kuświka, ten wbiegł w pole karne i wywalczył „jedenastkę” dla Biało-Zielonych. Rzut karny pewnie wykorzystał Flavio i było 2:1!
56. minuta przyniosła pierwszą dobrą akcję gości po przerwie, lecz znów Kuciak powstrzymał Mihalika. Z kolei dwie minuty później znów cieszyli się Lechiści. Po świetnym podaniu Sławczewa, bramkę na 3:1 zdobył Grzegorz Kuświk!
W bramce biało-zielonych z kolei co chwilę swoimi umiejętnościami popisywał się Kuciak. Gdy wydawało się, że nic złego się już nie wydarzy, w 71. minucie bramkę dla rywali zdobył Krzysztof Piątek i biało-zieloni prowadzili już tylko jednym golem.
Dla napastnika krakowian była to druga bramka w tym spotkaniu. W 83. minucie po dobrym rozegraniu rzutu rożnego blisko bramki był Flavio Paixao, jednak Sandomierski obronił jego uderzenie.
Minutę później było już 4:2, po centrze Sławomira Peszki bramkę zdobył Grzegorz Wojtkowiak. Kilka minut później skutecznie po mocnym uderzeniu z dystansu Mateusza Cetnarskiego popisał się Kuciak. Ostatecznie jednak wynik nie uległ już zmianie.
Lechia Gdańsk – Cracovia 4:2 (1:1)
A. Borysiuk 44', F. Paixao 47'(k),G. Kuświk 58', G. Wojtkowiak 84' - K. Piątek 15', 70'
Lechia: Kuciak – Wojtkowiak, Janicki, Maloca, Wawrzyniak – Krasić (77’ Nunes), Borysiuk, Sławczew (69’ Chrapek), Peszko – Flavio, Kuświk
Rezerwowi: Milinković-Savić, Chrapek, Nunes, Van Kessel.
Cracovia: Sandomierski – Wójcicki, Dąbrowski, Steblecki (69’ Cetnarski), Wołąkiewicz, Malarczyk, Mihalik (75’ Vestenicky), Deleu, Budziński, Ferraresso (46’ Szczepaniak), Piątek
Rezerwowi:Stępniowski - Brzyski, Polczak, Jendrisek.
Żółte kartki: Borysiuk, Maloca – Piątek, Deleu, Budziński
REKLAMA