W Poznaniu bez bramek
21 maja 2017
W meczu 35. kolejki Lotto Ekstraklasy, Lechia Gdańsk zremisowała na wyjeździe z Lechem Poznań 0:0.
W porównaniu do meczu z Jagiellonią w gdańskim zespole nastąpiły dwie zmiany, pauzującego za żółte kartki Lukasa Haraslina na prawej stronie obrony zastąpił Portugalczyk Joao Nunes, którego w środku pola zastąpił wracający po absencji za „żółtka” Ariel Borysiuk.
Pierwsi zaatakowali gospodarze, jednak po wrzutce z rzutu wolnego Radosława Majewskiego niecelnie głową uderzał był zawodnik Lechii Łukasz Trałka. Minutę później kapitan Lechii Milos Krasić zagrał w pole karne do Rafała Wolskiego, który chciał podać do środka, ale Maciej Makuszewski wybił piłkę na rzut różny.
Wydawało się, że w tej sytuacji skrzydłowy Lecha zrobił to ręką, ale sędzia Tomasz Musiał był innego zdania i nie podyktował rzutu karnego. W 15. minucie po krótko rozegranym rzucie rożnym, piłkę otrzymał Sławomir Peszko i dośrodkował w środek "16" , jednak po uderzeniu z powietrza Marco Paixao piłka poszybowała nad bramką Lecha.
Dziesięć minut później skrzydłowy Lecha Michai Radut zagrał na 8. metr do Marcina Robaka, ale napastnik „Kolejorza” pośliznął się nie oddając strzału na bramkę Dusana Kuciaka. W 30. minucie z boiska zszedł kontuzjowany Jakub Wawrzyniak, którego zastąpił Paweł Stolarski, który będzie grał na prawej stronie, a na lewą przesunięty został Nunes.
Kilka minut później w pole karne biało-zielonych przedarł się Majewski jednak strzelił prosto w Kuciaka. W ostatniej minucie próbę Robaka zablokował jeszcze Mario Maloca i po 45 minutach było 0:0.
W 51. minucie przed pola karnego uderzał Makuszewski, jednak za lekko aby zaskoczyć bramkarza Lechii. Trzy minuty później po mocnej centrze z wolnego Raduta, głową piłkę przedłużał Kędziora, ale minimalnie minął się z nią Maciej Wilusz. Po godzinie gry odpowiedzieli biało-zieloni Wolski minął czterech rywali po czym uderzył, niestety futbolówkę podbił Kędziora i z tej akcji był tylko rzut rożny.
Gospodarze najlepszą sytuację do strzelenia gola mieli w 75. minucie, gdy wprowadzony z ławki Dawid Kownacki wyłożył piłkę Maciejowi Gajosowi, ale ten mając przed sobą pustą bramkę uderzył nad nią! Mimo kilku akcji z obu stron mecz zakończył się podziałem punktów.
W końcówce piłkarzom obu drużyn puściły nerwy, była przepychanka w polu karnym biało-zielonych, a za nią kartki obejrzeli Stolarski i Kędziora. Lechia z 38 punktami zajmuje obecnie 3. miejsce w tabeli Lotto Ekstraklasy.
Lech Poznań - Lechia Gdańsk 0:0
Lech: Putnocky - Kędziora, Wilusz, Bednarek, Kostevych - Trałka (kpt), Gajos - Makuszewski, Majewski, Radut (73’ Jevtić) - Robak (73’ Kownacki).
Rezerwowi: Burić - Lasse Nielsen, Bille Nielsen, Wasielewski, Tetteh.
Lechia: Kuciak - Nunes, Maloca, Vitoria, Wawrzyniak (30’ Stolarski) - Borysiuk, Sławczew (72 Mak) - Krasić (kpt) (77’ Kuświk), Wolski, Peszko - M. Paixao.
Rezerwowi: Zelenika - Mila, F. Paixao, Wiśniewski.
Sędziowie: Musiał
Żółte kartki: Kędziora, Kostevych - Peszko, Mak, Vitoria, Stolarski.
Widzów: 20 139.
REKLAMA