Chwilę po zmianie stron do ataku ruszyła Lecha, odrobiła straty, a przy odrobinie szczęścia i lepszej skuteczności powinna wyjść na prowadzenie. Gdańszczanie jednak z tego nie zrobili, z czego skrzętnie skorzystali goście, zdobywając trzecią bramkę i inkasując tym samym komplet punktów.
Lechia - Sandecja (2:3): zobacz skrót meczu