Nunes: Przyjemniej się trenuje po zwycięstwach
23 listopada 2017
W piątek Lechia Gdańsk zagra mecz wyjazdowy z Cracovią. O najbliższym spotkaniu mówi obrońca Biało-Zielonych Joao Nunes
– Debiutowałem na ich stadionie w ekstraklasie, mam stamtąd dobre wspomnienia, ale to już historia. Przed nami nowe wyzwanie, wiemy, że będzie to trudne spotkanie i nie możemy patrzeć na to, które miejsce w tabeli zajmują nasi rywale. Polska liga już nie raz potrafiła zaskakiwać. Potrzebujemy punktów i pojedziemy do Krakowa, by je stamtąd przywieźć.
– Zrozumiałe, że przyjemniej się trenuje po zwycięstwach niż po porażkach, łatwiej wtedy o dobrą atmosferę. Poziom koncentracji musi być jednak zawsze tak samo wysoki. Przed nami pięć bardzo ważnych meczów od których zależy w dużej mierze o co powalczymy wiosną.
– Patrząc na dwa ostatnie spotkania, można wysnuć teorię, że pomogło nam przejście na grę z czwórką obrońców. Ale to tylko część prawdy. Przede wszystkim ograniczyliśmy ryzyko straty bramki i nie popełniamy takich błędów jak wcześniej. Uczyliśmy się na nich, poprawiliśmy koncentrację, widać powtarzalność w naszych poczynaniach, zaczęliśmy po prostu grać mądrzej. Czy fatalny w skutkach mecz z Koroną był dla nas przełomem? Nie chcę stawiać sprawy w ten sposób. Powiedzieliśmy sobie jednak wówczas po końcowym gwizdku, że więcej takie coś nie może się powtórzyć i że do końca roku udowodnimy, że jesteśmy mocną drużyną. Staramy się to robić krok po kroku.
REKLAMA