Ariel Borysiuk nie był zadowolony ze swojej gry w przegranym meczu z Piastem. Mimo porażki zawodnik wierzy w awans do czołowej ósemki.
- Słabszy mecz w naszym wykonaniu niż spotkanie z Wisłą i wynik odzwierciedla co się działo. Zostało nam siedem spotkań w rundzie zasadniczej i wierzymy, że dostaniemy się do ósemki. Każdy wie gdzie się znajdujemy. Byliśmy dobrze przygotowani do tej rundy. Natomiast w dwóch meczach u siebie zdobyliśmy tylko punkt. Nie tak to miało wyglądać. Cieszę się, że kolejny mecz jest już w piątek.
- Dałem na pewno słabą zmianę, taki jest komentarz do mojej gry. Taka był koncepcja trenera aby zmienić Daniela na mnie. Ciężko się grało w środku, zdecydowanie Tomek Jodłowiec tam królował. W powietrzu i na ziemi. Otrzymaliśmy szybko dwa „gongi” - najpierw gol, a później kontuzja, która wykluczyła Rafała z gry. Musieliśmy ostatnie 20 minut grać jednego mniej.