Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024
AKTUALNOŚCI

P.Lipski: dobitnie pokazaliśmy kto rządzi w Trójmieście

13 kwietnia 2018

Patryk Lipski: - Ten mecz był inny od meczu w Gdańsku. Arka pierwsza strzeliła bramkę. Ale taki sam rezultat, czyli trzy punkty dla Lechii. Z tego na pewno jesteśmy zadowoleni, bo potrzebowaliśmy tych punktów. Trzeci zwycięski mecz w derbach w tym sezonie, 9 punktów, tak wiec dobitnie pokazaliśmy kto rządzi w Trójmieście - powiedział po meczu Patryk Lipski.

Pomimo słabszej drugiej części spotkania kontrolowaliście wynik meczu

Lipski:- W tym meczu Arka wyglądała lepiej fizycznie, jeśli porównamy ten mecz do tego sprzed tygodnia. W pierwszych minuta kibice ich trochę napędzili, ale zamiast pójść za ciosem, to my strzeliliśmy dwa gole w pierwszej połowie i kontrowaliśmy przebieg wydarzeń i Arka nie zdołał wyrównać.

Trudny, łatwiejszy mecz od tego sprzed tygodnia?

Lipski: - To był trudniejszy mecz od tego w Gdańsku, bo zupełnie inaczej się gra, kiedy otwiera się wynik meczu, a później jeszcze strzela drugą, trzecią i czwartą bramkę. U siebie na drugą połowę wyszliśmy niemal pewni wygranej, a tutaj pokazaliśmy charakter. Co by powiedzieć na ciężkim terenie. Arka nie straciła tutaj gola od sześciu meczy .

Trzecie wygrane derby w tym sezonie. Macie patent na zespół z Gdyni?

Lipski:- Arka nam leży, tylko szkoda, że nie gramy z nimi częściej bo byśmy mieli mistrzostwo Polski.

W kolejnych meczach będziecie w stanie utrzymać te dobrą passe?

Lipski:- Mam nadzieje, że po tych wgranych nabierzemy pewności siebie i będziemy wygrywać z kolejnymi rywalami. Teraz gramy z Cracovia u siebie. Mam nadzieje, że kibice dopiszą po tych dwóch wygranych meczach. No i musimy pójść za ciosem, bo mimo dwóch zwycięstw sytuacja w tabeli nie jest zbyt kolorowa.

Podobnie jak to miało miejsce na jesień przy pierwszej bramce zaskoczyliście Arkę stałym fragmentem gry

Lipski:- Kiedy wykonywałem rzut rożny, z którego padła pierwsza bramka to widziałem, że zawodnicy Arki nie są w ogóle zainteresowani Jao Oliveira. Podałem mu, a on świetnie dośrodkował piłkę do Stevena Vitorii, który wpakował piłkę do siatki. Trener Piotr Stokowiec przywiązuje dużą wagę do stałych fragmentów gry. I na pewno jeszcze zaskoczymy rywali zagraniami.

11 żółtych kartek pokazało, że to był dość ostry mecz

Lipski:- Wole piłkę bardziej techniczna, ale byłem przegotowany na ostra walkę. Wiadomo, że mecze derbowe rządzą się swoimi prawami i tak było teraz. Było dużo żółtych kartek, ale chyba złośliwości z jednej jak i z drugiej strony nie było.


Cała wypowiedź Patryka Lipskiego (AUDIO)


Mateusz Błażewicz
(mb / lechia.gda.pl) 13 kwietnia 2018, 23:46
REKLAMA
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.033