Gospodarzem programu był Bożydar Iwanow. Obecni byli także eksperci red. Roman Kołtoń i były piłkarz Tomasz Hajto.
Czy rozmawialiście z trenerem, aby Sławomir Peszko został w drużynie?
BA: - Mieliśmy spotkanie jako Rada Drużyny z trenerem Stokowcem i mocno się stawiliśmy za Sławkiem Peszko.
Kto w Radzie Drużyny jest?
BA: - Jesteśmy, jest w drużynie dużo młodzieży, więc praktycznie wszyscy starsi zawodnicy.
Trener podjął taką a nie inna decyzję. Siła wyższa. Trudno temu zaradzić.
BA: - Każdy popełnia błędy i jest kwestia czy ktoś jest ci jest w stanie wybaczyć czy nie.
Znamy trenera Stokowca i pamiętamy, że w Polonii Warszawa odstawił Euzebiusza Smolarka.
BA: - Takie sytuacje jak ta ze Sławomirem Peszko zdarzają się wiele razy na treningach. Zagranicą takich słów używasz do asystenta i nikt nie wyciąga z tego konsekwencji.
WIDEO: Wstawiliśmy się za Peszką
Lechia kandydat do mistrzostwa Polski?
Nikt nie trafił do Lechii zimą?
BA: - To nie my decydujemy kto przychodzi i odchodzi z klubu. Od tego są włodarze czy trener. Wykonujemy naszą robotę. Wiadomo, że każdy chciałby mieć dwie różne jedenastki. Trener próbuje młodych zawodników z drugiej drużyny i juniorów. Naszą młodzież musimy promować.
DŁ: - Sprowadzać zawodnika dla sztuki to nie ma sensu. Lepiej stawiać na młodych, którzy są naszym wewnętrznym wzmocnieniem jak Żukowski, Fila czy Makowski. Oni są wkomponowani w zespół i to są nasze wewnętrzne transfery.
Stokowiec lepszym trenerem niż Brzęczek?
DŁ: Pomidor (śmiech). Miałem okazję pracować z oboma trenerami. Brzeczek zaczynał wówczas. Trener Stokowiec ma większe doświadczenie. Warsztat mają podobny. Tak ciężko ocenić jednoznacznie.