Lechia prowadziła z Legią 1:0 po golu Lukasa Haraslina i mogła dzięki temu odskoczyć warszawianom w tabeli na trzy punkty, ale po zmianie stron to goście ze stolicy byli zespołem zdecydowanie lepszym i udokumentowali to zdobyciem trzech bramek.
W Gdańsku nie zabrakło też kontrowersji, bo sędzia Daniel Stefański dwukrotnie nie podyktował rzutów karnych po zagraniach piłki ręką przez piłkarzy Legii.
Lechia - Legia (1:3): zobacz skrót meczu