S.Peszko: Naszym celem było wygrać u siebie
27 lipca 2019
- Teraz szanse są 50 na 50. Jedziemy na wyjazd. Tam nie zamierzamy się cofnąć i czekać na reakcję rywala, bo tylko strzelilibyśmy sobie w stopę. Musimy budować kontrataki i zdobyć bramkę - powiedział po pierwszym spotkaniu z Brøndby IF Sławomir Peszko.
- Naszym celem było wygrać u siebie i przede wszystkim zdominować rywala. Szczególnie w pierwszej połowie pokazaliśmy, że potrafimy to zrobić. Były okazje Flavio i Lukasa, ale zdarzały się też błędy, zespół gości wyrównał i trzeba było zareagować. Dobrze to zrobiliśmy i zakończyło się 2:1. Cieszymy się, ale ta radość jest stonowana.
- Mieliśmy sporo sytuacji. Widać poprawę w grze ofensywnej. Nad tym dużo pracujemy i mam nadzieję, że z meczu na mecz będzie tylko lepiej. Teraz szanse są 50 na 50. Jedziemy na wyjazd. Tam nie zamierzamy się cofnąć i czekać na reakcję rywala, bo tylko strzelilibyśmy sobie w stopę. Musimy budować kontrataki i zdobyć bramkę.
Sławomir Peszko pojawił się na boisku w drugiej połowie.
- Cieszę się, że była taka reakcja kibiców na moje wejście. Jestem tutaj już cztery lata i zapracowałem sobie na takie traktowanie przede wszystkim zaangażowaniem. Po wejściu na murawę moim zadaniem było odciążyć trochę zespół, bo widziałem, że trochę brakowało już sił z tyłu. Chciałem wyprowadzać kontry i trzymać piłkę z przodu.
REKLAMA