Wyjaśnijmy od razu, żeby nie było tak że tylko ganimy. To był pomysł zarządu klubu, a konkretnie Pana Prezesa Adama Mandziary. Pomysł dobry, od początku go popieraliśmy. Pomysł motywowany zapewne chęcią podreperowania klubowych finansów – mecz na Energa Arenie kosztuje 120 tysięcy złotych przy Traugutta 29 trzy razy mniej – 40 tysięcy złotych.
Zostały przeprowadzone testy nagłośnienia, testy monitoringu, wszystko na nic. Ostatecznie policja nie wydała zgody na rozegranie meczu o stawkę w naszej świątyni futbolu przy Traugutta 29.
Chciałoby się rzec – pomysł dobry, wykonanie jak zawsze.
Do kwestii gry przy Traugutta odniósł się również na dzisiejszej konferencji prasowej trener Piotr Stokowiec, zastrzegając że miejsce rozegrania meczu to nie jego kompetencja, wyraził jedynie swoje zdanie: - Całym klubem byliśmy wszyscy zwolennikami takiego rozwiązania, by grać przy Traugutta. To nie jest moja decyzja i moja praca, nie do końca wiem jakie umowy wiążą nas ze Stadionem Energa.
Trener Stokowiec odniósł się również do terminarza, zarówno pucharowego jak i ligowego: - Nie jest to dla nas dobry termin, chcieliśmy grać 17/18 marca, bo uważam, że wszyscy powinni mieć równe szanse, a tak do końca nie jest. Legia i Lech grają trzy mecze co trzy dni, a my czy Piast gramy pięć razy co trzy dni. To jest różnica. Można to było urządzić tak, żeby wszyscy mieli takie same warunki. Tak się złożyło, że z Legią w lidze gramy w środę, gdzie wcześniej oni grają w piątek, a my w niedzielę, to oczywiście czysty przypadek – z przekąsem skonstatował trener Lechii.
W poprzednich rozgrywkach ligowych biało-zieloni mieli wyjątkowo wąską kadrę i na finiszu zabrakło dłuższej ławki, ale może i trochę przychylności organizatorów rozgrywek. O to także zapytaliśmy Piotra Stokowca: - Po finale Pucharu Polski chcieliśmy grać w poniedziałek. To być może były rzeczy, które ważyły o losach tytułu. Nie ma co grzebać w przeszłości. Decydują detale, one decydują czasem o wielkich rzeczach.
Nam pozostaje dodać – obyśmy na finiszu tego sezonu mieli takie problemy jak w poprzednim, żebyśmy zagrali w finale Pucharu Polski i do końca liczyli się w walce o tytuł mistrzowski. Wtedy wszyscy kibice Lechii w Gdańsku i okolicach będą szczęśliwi.
Mecz ćwierćfinału Pucharu Polski z Piastem Gliwice obędzie się 11 marca o godzinie 18 przy ulicy Pokoleń Lechii Gdańsk 1.
Wpisz kod "LECHIAGDAPL" i odbierz 500 zł cashback w Betclic”.