Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024
AKTUALNOŚCI

B. Kopacz: Mam nadzieję, że nie będę tego żałował

11 czerwca 2020

Bartosz Kopacz od nowego sezonu zostanie piłkarzem Lechii Gdańsk. Gdy zapanowała pandemia pojawiły się głosy, że ten transfer może nie dojść do skutku. Piłkarz w rozmowie z Weszło rozwiewa te wątpliwości.

ZAREJESTRUJ SIĘ. Z KODEM LECHIAGDA ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 100 zł

Pojawiały się różne informacje na temat twojej przyszłości. Miałeś przechodzić na sto procent do Lechii, później pojawiły się komplikacje. Możesz z całą pewnością potwierdzić, że po sezonie zamieniasz Zagłębie na Lechię?
– Tak. To jest już sprawa przesądzona. To, co się działo… Ja się w to nie chciałem angażować. Toczyło się to obok mnie. Ja wiem, że po sezonie przechodzę do Lechii i to się już nie zmieni.

Z twojej perspektywy, sportowo to krok do przodu?
– Tak. Przede wszystkim w tym kontekście podjąłem taką decyzję. Myślę, że to krok do przodu w mojej, jeśli można ją tak nazwać, karierze.

Patrząc na wypłacalność – przechodzisz z klubu, który płaci regularnie, do klubu, który płaci, kiedy chce. Jak zapatruje się na to na przykład twoja partnerka?
– Ta decyzja została podjęta wspólnie. Choć wiadomo, że co do takich kwestii, to ja mam ostateczne zdanie. Po przeanalizowaniu uznałem, że to będzie pod względem sportowym następny krok do przodu. Mam nadzieję, że tam mogę się jeszcze rozwinąć i wybić ponad ligową przeciętność.

Był taki moment podczas pandemii, gdy obawiałeś się o ten transfer?
– Był taki moment, bo wiadomo, jak pandemia zadziałała. Wszystkie kluby to odczuły. Nie wiadomo było, ile to potrwa. Czy dogramy sezon, czy go nie dogramy. Czy w ogóle zdołamy rozpocząć nowy sezon w ustalonym terminie. Niepewność była. Ale rozmawiałem z trenerem Stokowcem, on mnie uspokoił, że wszystko jest okej. Że nic się nie zmienia. Cieszę się, że sezon rozpoczął się na nowo i że dogramy go do końca. Myślę, że nie będzie to miało aż tak wielkiego wpływu, jak można było zakładać na początku.

Trener Stokowiec musiał cię przekonywać, uspokajać w tych kwestiach, jeśli chodzi o finanse? Wiemy, że to często rola trenera, by z zawodnikiem rozmawiać o tych sprawach. A nie jest tajemnicą, że w szatni Lechii Gdańsk taki temat istnieje.
– Trener powiedział, jaka jest sytuacja. Ja byłem tego w pełni świadomy, podjąłem decyzję jaką podjąłem świadomie. Mam nadzieję, że nie będę tego żałował i będę się dalej rozwijał.

Cały wywiad na Weszło.com
(greg / Weszlo.com) 11 czerwca 2020, 08:55
REKLAMA
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.027