Jaka jest Twoja rola w zespole? Tak jak w Lechii, czy wcześniej w Legii - pozycja nr "6"?
- Bardzo podobna, chociaż tak jak wspominałem wcześniej, specyfika ligi jest inna, gra się bardziej ofensywnie. Często sytuacja bardzo szybko przenosi się z jednej bramki pod drugą, każdy błąd może wiele kosztować. Najważniejsze jest być elastycznym, myślę, że potrafię takim być.
Czy po ewentualnym spadku Ankary, czego nie życzę, wracasz do Lechii, z której jesteś wypożyczony?
- Na jakiekolwiek decyzje jest jeszcze za wcześnie.
Jak cię znam, namiętnie śledzisz ligę polską. Czy Legia ma już zapewnione mistrzostwo?
- Staram się oglądać jak najwięcej meczów. Legia uzyskała bardzo dużo przewagę i musiałoby wydarzyć się coś niespodziewanego, żeby sytuacja w tabeli uległa zmianie. Rok temu z Lechią po 29 kolejkach mieliśmy tyle samo punktów, co dzisiaj Legia. Szkoda, że wtedy liga była wyrównana na górze, a nie na dole tabeli jak dziś.
Czytaj wywiad z Danielem Łukasikiem