Młody zawodnik odejdzie z Lechii.
16 czerwca 2020
Filip Mladenovic to nie jedyny zawodnik Lechii, który zasili ligowych rywali.
Nie wiadomo czy w Serbii popularne są brazylijskie telenowele, ale najwyraźniej tak, a Filip Mladenović jest ich fanem. Jego umowa z Lechia wygasa 30 czerwca, a wśród nowych pracodawców pojawiały się już tropy greckie, tureckie, rosyjskie, a nawet hiszpańskie. Ostatnio transferowa saga przybrała swojski kierunek, polski. Zdaniem portalu Legia.net usługami serbskiego obrońcy mocno zainteresował się aktualny lider tabeli PKO Ekstraklasy. Przybycie Mladenovicia na Łazienkowską byłoby całkiem logiczne w świetle możliwego odejścia dotychczasowego lewego obrońcy Legii, Michała Karbownika. Dodatkowo trenerem „Wojskowych” jest rodak „Mladena”, Aleksandar Vuković. Być może „Vuko” udałoby się okiełznać temperament Mladenovicia, który jest rekordzistą w żółtych kartkach – w dwóch ostatnich sezonach obejrzał ich aż 26.
Jeśli Serb dołączy do Legii, w stolicy spotka Pawła Wszołka. Z graczem o tym nazwisku miał już okazję trenować w Lechii. 18-letni Marcel Wszołek nie jest rodziną Pawła, ale tak jak zapewne Mladenović, w przyszłym sezonie nie zagra w Gdańsku. Wszołek ostatnio trenował z IV-ligowymi rezerwami Lechii, a w najbliższych dniach przejdzie testy medyczne i zwiąże się z ostatnią drużyną PKO Ekstraklasy, Łódzkim Klubem Sportowym. Pochodzący z Grudziądza, Wszołek nie zadebiutował do tej pory w rozgrywkach Ekstraklasy w barwach Lechii.
REKLAMA