LEGIA FAWORYTEM W MECZU Z CRACOVIĄ
W pierwszym spotkaniu faworytem jest
Legia. Analitycy BETFAN typują, że drużyna Aleksandara Vukovicia na 67% awansuje do finału. Takie wyliczenia są w pełni zrozumiałe. „Wojskowi” są liderami Ekstraklasy i mimo ostatniej porażki z Lechem (1:2) pewnie zmierzają po mistrzostwo Polski. A mają też apetyt na podwójną koronę.
Ich przeciwnik, czyli Cracovia, w drugiej fazie sezonu zdecydowanie zawodzi. Przez długi czas „Pasy” zajmowały miejsca 2-3, które gwarantowały grę w europejskich pucharach. Teraz mogą co najwyżej zająć piątą, może czwartą lokatę w lidze, która jednak nie daje pewności gry w eliminacjach Ligi Europy. Celem zespołu Michała Probierza jest się tam znaleźć. Ta ekipa z pewnością jest zdolna do tego, by wyeliminować Legię i awansować do finału Pucharu Polski, jednak to mało prawdopodobny scenariusz.
KTO DRUGIM FINALISTĄ?
W drugim półfinale Lech zagra z
Lechią. W tym wypadku analitycy legalnego polskiego bukmachera również widzą jednego zdecydowanego faworyta – „Kolejorza”, któremu dają 75% szans na awans do finału. I najpewniej tak się właśnie stanie. Drużyna Dariusza Żurawia jest w gazie, w grupie mistrzowskiej prezentuje się na tyle dobrze, że pokonała i aktualnego mistrza Polski (Piasta) i przyszłego (Legię).
Lechia to spora zagadka. Potrafiła wygrać trzy mecze z rzędu w grupie mistrzowskiej, po czym przegrała z Cracovią, która swoją formą w ostatnim czasie raczej nie imponowała. Ekipa Piotra Stokowca, podobnie jak „Pasy”, chciałaby grać w europejskich pucharach, a największe szanse ma na to dzięki wygraniu
Pucharu Polski. Lech aktualnie jest jednak zbyt mocny, by dać się pokonać zespołowi z Trójmiasta. Z drugiej strony – mówimy o polskim futbolu. W nim wszystko jest możliwe.
Finał Pucharu Polski zostanie rozegrany 24 lipca w Lublinie.
ZAREJESTRUJ SIĘ. Z KODEM LECHIAGDA ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 100 zł