Zwycięstwo Lechii z Wisłą Płock

Lechia Gdańsk 2-0 Wisła Płock
Maciej Gajos 6, Alan Uryga 13 (s)

Lechia Gdańsk: 12. Dušan Kuciak (46 Zlatan Alomerović) - 19. Karol Fila (83 Mykoła Musolitin), 25. Michał Nalepa, 4. Kristers Tobers, 2. Rafał Pietrzak (83 Mateusz Żukowski), 6. Jarosław Kubicki, 88. Jakub Kałuziński (75 Jan Biegański), 7. Maciej Gajos (83 Egy Maulana Vikri), 20. Conrado (75 Jaroslav Mihalík), 15. Kenny Saief (65 Łukasz Zwoliński), 28. Flávio Paixão (65 Joseph Ceesay).

Wisła Płock: Bartłomiej Gradecki (60 Jakub Wrąbel) - Damian Zbozień (60 Aleksander Pawlak), Alan Uryga, Jakub Rzeźniczak (72 Damian Michalski), Ángel García (60 Milan Obradović), Dušan Lagator, Torgil Gjertsen (72 Piotr Pyrdoł), Damian Rasak, Filip Lesniak, Dawid Kocyła (60 Giorgi Merebaszwili), Patryk Tuszyński (72 Airam Cabrera).

żółte kartki: Saief - Kocyła.

Pierwsza połowa upłynęła pod dyktando Lechii, która miała dużo więcej sytuacji do strzelenia gola. M.in. Flavio w dobrych sytuacjach dawał się łapać na spalonym. Akcje napędzali - najlepsi na boisku - Maciej Gajos i Conrado. Po stałym fragmencie gry i akcji z Kristersem Tobersem, wynik meczu strzałem do pustej bramki otworzył Maciej Gajos. Chwilę później po akcji Jakuba Kałuzińskiego i wrzutce w pole karne Conrado było już 2:0.

W drugiej połowie gra się wyrównała i tempo spadło. Znów Lechia miała kilka sytuacji. I znów ich nie wykorzystała. M.in. Saief przestrzelił obok pustej bramki. Ale i Wisła miała swoje okazję. M.in. Merebashvili z karnego przestrzelił nad bramką strzeżona przez Alomerovicia.

W sumie jednak zasłużone zwycięstwo Biało - Zielonych, trzecie i ostatnie w fazie przygotowawczej. Teraz Lechię czeka już liga i mecz z Jagiellonią.