Gdańsk: czwartek, 18 kwietnia 2024
AKTUALNOŚCI

Szczęśliwy Stokowiec, rozczarowany Papszun

13 lutego 2021

Trener Lechii Piotr Stokowiec był zadowolony z zaangażowania zespołu i z wyniku meczu z Rakowem. Podczas konferencji podkreślał, że piłkarze są dobrze przygotowani.

To dla nas bardzo ważne zwycięstwo. Potrzebowaliśmy trzech punktów, ale jeszcze bardziej potrzebowaliśmy przełamania. Wierzyłem w zespół, wierzyłem w wykonaną pracę. Wcześniej los trochę nie był dla nas łaskawy i było to niesprawiedliwe, bo zawodnicy dobrze popracowali. Musiało to się odmienić. Wierzę, że to będzie taki nowy trend w Lechii i pójdziemy w górę. Drużyna pokazała charakter!

Nie było to łatwe spotkanie dla nas, bo Raków jest dobrą drużyną. Interesujący mecz, ale dołożyliśmy dużo determinacji, zaangażowania, byliśmy dobrze zorganizowani, mieliśmy swój pomysł. Piłkarze dobrze to zrealizowali. Możemy patrzeć z większym optymizmem do przodu, ostatnio tego brakowało
- dodał szkoleniowiec Lechii.

Wszyscy zagrali na bardzo przyzwoitym poziomie. Dla Biegańskiego był to debiut w podstawowym składzie - zagrał bardzo odpowiedzialnie, bardzo dobrze na tak młodego zawodnika. Widzę w nim potencjał, dlatego już w trzeciej kolejce wystąpił w wyjściowej jedenastce. Do nowych zawodników trzeba nabrać trochę zaufania - ocenił Stokowiec.

Rozczarowany przebiegiem pojedynku był Marek Papszun. - Nie tak sobie wyobrażaliśmy dzisiejszy wieczór, natomiast nieraz tak bywa, że cele nie są zrealizowane. Chcieliśmy wygrać, ale mecz pod początku ułożył się dla nas niekorzystnie. Przypadkowa bramka i w tych warunkach było ciężko. Z wyklarowanych sytuacji trzeba jednak strzelać bramki. W lidze jesteśmy trochę zablokowani, bo w Pucharze Polski pokazaliśmy, że potrafimy to robić. Jesteśmy niepocieszeni, nasza zła passa w lidze trwa - stwierdził.
(ssl / lechia.gda.pl) 13 lutego 2021, 23:42
REKLAMA
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.028