Tobers: Stoczyliśmy zaciętą walkę na boisku

Po spotkaniu w Mielcu Łotysz udzielił krótkiego wywiadu, w którym podziękował osobom odpowiedzialnym za jego powrót na ekstraklasowe boisko. - Nareszcie wróciłem na boisko. Nie myślałem, że będę mógł zagrać od razu. Przede wszystkim chcę skupić się na powrocie po kontuzji do pełnego treningu. Bycie zdrowym jest dla mnie bardzo ważne. Chcę pomagać drużynie i chciałbym wrócić do pełni sił do końca roku. Jestem wdzięczny naszym fizjoterapeutom oraz trenerowi przygotowania fizycznego. Mój powrót byłby niemożliwy bez nich.

Lechia pomimo dwubramkowego prowadzenia zremisowała ze Stalą 3:3. Co o przebiegu spotkania sądzi środkowy obrońca Lechii? - Nie jesteśmy zadowoleni z wyniku. Za każdym razem celujemy w zwycięstwo, chcemy zawsze zdobywać 3 punkty. W meczu ze Stalą możemy być zadowoleni z wielu fragmentów naszej gry. Stoczyliśmy zaciętą walkę na boisku. Niestety, ostatecznie skończyła się remisem. - dodał Tobers.

To był pierwszy występ Tobersa w zespole prowadzonym przez Tomasza Kaczmarka. Jak łotewski piłkarz ocenia szkoleniowca Lechii? - Do pełnych treningów wróciłem dopiero trzy tygodnie temu. Trener Kaczmarek ma swoją filozofię, preferuje grę piłką. To mi bardzo odpowiada.

W najbliższym spotkaniu Ekstraklasy, w którym Lechia zmierzy się z Pogonią Szczecin, do kadry najprawdopodobniej wróci Mario Maloca. Chorwat nie mógł pojawić się w Mielcu, gdyż pauzował za kartki. Powrót "Generała" może spowodować brak Tobersa w wyjściowej jedenastce. Cieszy jednak fakt, że w sytuacji kryzysowej Łotysz pojawił się na boisku i nie popełnił poważnego błędu.