Zlatan Alomerović odchodzi z Lechii Gdańsk

Plotka okazała się niestety prawdziwa i serbski bramkarz rozwiązał kontrakt z Biało-Zielonymi. Na jego miejsce Lechia ściąga Michała Buchalika.

Zlatan Alomerović wkrótce zostanie zawodnikiem Jagiellonii Białystok i to pomimo tego, że z Lechią ma kontrakt do 2023 roku. Klub z dobrej woli rozwiąże kontrakt z Serbem za porozumieniem stron. Ten ruch jest o tyle zrozumiały, że Zlatan ma pełne prawo mieć dość sytuacji, w której się znalazł. W zasadzie zaskakujące jest, że wytrzymał on tak długo jako zmiennik Dušana Kuciaka, skoro mówimy o jednym z najlepszych fachowców w Ekstraklasie i przez ostatnie lata wielu wskazywało, że Lechia akurat o obsadę bramki nie musi się martwić.

Dziś jednak możemy zacząć. Odchodzi zawodnik może nie najmłodszy, ale jednak o 6 lat młodszy niż Dušan, więc taki po którym można było się spodziewać, że będzie numerem jeden w gdańskiej bramce przez kilka kolejnych sezonów. Dušan wprawdzie na emeryturę się, póki co nie wybiera, ale w końcu zawiesi buty na kołku. Wtedy Lechia zostanie z 16-letnim obecnie Antonim Mikułką i Michałem Buchalikiem, który przez ostatnie 1,5 sezonu zagrał w 3 spotkaniach w Ekstraklasie (w ostatnim 31.01.2021), a który raczej nie dostanie zbyt wielu okazji, by ten bilans polepszyć.

Naprawdę zaskakujące jest, że taki piłkarz odchodzi za darmo, mimo że kontrakt nie kończy mu się jeszcze przez 1,5 roku. Sztuka robienia interesów. Z jego strony odejście jest za to całkowicie zrozumiałe, bo mógł już stracić nadzieję na to, że dostanie prawdziwą szansę w Lechii. Mogło się wydawać, że dostanie ją w tym sezonie, bo u Piotra Stokowca zagrał w pierwszych 4 spotkaniach. Potem na mecze z Lechem i Radomiakiem wrócił Dušan, a po 2:2 z Radomiakiem Stokowiec został zwolniony. U Tomasza Kaczmarka nadzieja na jakiekolwiek występy prysła dość szybko, bo dał mu szansę jeszcze w dwóch meczach, gdy chciał się zorientować, który bramkarz powinien być jego jedynką. Ten ostatni pojedynek o pierwszy skład wygrał Dušan, a Zlatan z ławki podniósł się już tylko po to, by trzecioligowiec z Nowego Dworu Mazowieckiego strzelił mu dwie bramki w Pucharze Polski.

Z Pucharem Polski łączą się zresztą najlepsze wspomnienia Zlatana z Lechią Gdańsk. W Pucharze wystąpił on w Biało-Zielonych barwach aż 13 razy na 17 możliwych, a w 5 z nich zachował czyste konto. Czterokrotnie występował w zwycięskiej kampanii w sezonie 2018/19, 6 meczów w sezonie 2019/20, gdy Lechia zagrała w finale. W lidze Zlatan w ciągu 4 sezonów zagrał tylko 23 mecze, w 8 nie wyjmował piłki z siatki. Zazwyczaj nie zawodził. W Koronie Kielce dał się też poznać jako specjalista od obrony rzutów karnych, a klasę w tym elemencie potwierdził w Lechii w meczu półfinałowym Pucharu Polski z Lechem Poznań, gdy obronił strzały Modera i Ramireza.

Zlatan odchodzi z Lechii żądny występów i zapamiętany przez kibiców. Zapisał się złotymi zgłoskami w historii Lechii, gdy wygrał Puchar Polski, a niewiele zabrakło, by dokonał tej sztuki dwukrotnie. Dołożył też swoją cegiełkę do trzeciego miejsca w lidze w sezonie 2018/19. Jagiellonia Białystok zyskuje za to uznanego fachowca, który powinien gwarantować solidny poziom przynajmniej przez kilka lat. Przyda im się ktoś taki, bo Xavier Dziekoński w tym sezonie nie wygląda na bramkarza z poziomu Ekstraklasy.

Autor: Bartoni