Gdańsk: sobota, 20 kwietnia 2024
Karol Fila: Bałem się odpraw trenera Stokowca
9 lutego 2022
W najnowszym odcinku „Foot Trucka” wystąpił były piłkarz Lechii, a obecnie zawodnik francuskiego Strasbourga, Karol Fila. Mówił m.in. o niedoszłym transferze do Parmy, czy o Piotrze Stokowcu.
Foot Truck to format obecny wyłącznie na YouTube. Rozmowy z zawodnikami przeprowadzają dziennikarze Canal+ - Łukasz Wiśniowski i Kuba Polkowski. Ich gośćmi byli m.in. Lukas Haraslin, Filip Mladenovic, czy Sławomir Peszko.
O transferze do Strasbourga:
Wiem, że Strasbourg mnie chciał już półtorej roku przed ostatecznym dokonaniem transferu. Ostatecznie była zmiana trenera i ten transfer delikatnie przystopował. Trener później obserwował mnie w każdym meczu. Jestem bardzo zadowolony z tego transferu.
O niedoszłym transferze do Parmy w 2019 roku:
Jak było zainteresowanie z Włoch, to był mój najlepszy moment (w karierze). Zdecydowaliśmy z menadżerem, że jeszcze poczekam tę półtorej roku i ogram się w Ekstraklasie. Wydaje mi się, że to był delikatny błąd, że mogłem zaryzykować i podjąć decyzje o wyjeździe.
O zmianie pozycji z pomocy na bok obrony:
Na początku nie byłem z tego zadowolony. Jednak z perspektywy czasu wiem, że nie osiągnąłbym tyle na starej pozycji. Na prawą obronę przestawił mnie Krzysztof Brede, próbował mnie tam też Piotr Nowak.
Początki w Lechii:
Na początku mieszkałem z Adamem Chrzanowskim i Przemkiem Macierzyńskim, i to chyba nie był dobry pomysł (śmiech)
Mieszkaliśmy w 7,8 osób, a mieliśmy po 15,16 lat. Z Tomkiem Makowskim, który też tam mieszkał, byliśmy lekką przeciwwagą dla tamtej ekipy. Ale wspominam to pozytywnie.
O odprawach Piotra Stokowca:
W Lechii za trenera Stokowca bałem się odpraw. Trener potrafił wbić mocną szpileczkę. Pamiętam jedną sytuacje z meczu z Rakowem, w którym popełniłem spory błąd. Wcześniej miałem dobry okres na Mistrzostwach Europy U-21, zagrałem też dobry mecz z Brøndby. Wtedy pojawiło się zainteresowanie z Włoch. Na następnej odprawie trener Stokowiec pokazując mój błąd, że we Włoszech mogę pizze robić, a nie grać w piłkę. Jestem teraz we Francji i bagietek nie robię (śmiech)
Kontakt z Piotrem Stokowcem:
Mam dobry kontakt z trenerem Stokowcem. On wie, że jest ciężkim charakterem, też dużo osób się o nim w tym stylu wypowiadało. Też byłem na innym etapie kariery niż Peszko, Augustyn czy Wolski (odsunięci przez Stokowca z Lechii).
O atmosferze w szatni Lechii:
Teraz czuje większy luz w szatni. W Lechii była ta napinka za trenera Stokowca. Szczególnie trener Jarosław Bako, zawsze z batem i z tym jego charakterystycznym głosem, napinał nas. Wydaje mi się, że ten luz jest jednak lepszy.
Całą rozmowę można odsłuchać pod tym linkiem.
Autor: KS
O transferze do Strasbourga:
Wiem, że Strasbourg mnie chciał już półtorej roku przed ostatecznym dokonaniem transferu. Ostatecznie była zmiana trenera i ten transfer delikatnie przystopował. Trener później obserwował mnie w każdym meczu. Jestem bardzo zadowolony z tego transferu.
O niedoszłym transferze do Parmy w 2019 roku:
Jak było zainteresowanie z Włoch, to był mój najlepszy moment (w karierze). Zdecydowaliśmy z menadżerem, że jeszcze poczekam tę półtorej roku i ogram się w Ekstraklasie. Wydaje mi się, że to był delikatny błąd, że mogłem zaryzykować i podjąć decyzje o wyjeździe.
O zmianie pozycji z pomocy na bok obrony:
Na początku nie byłem z tego zadowolony. Jednak z perspektywy czasu wiem, że nie osiągnąłbym tyle na starej pozycji. Na prawą obronę przestawił mnie Krzysztof Brede, próbował mnie tam też Piotr Nowak.
Początki w Lechii:
Na początku mieszkałem z Adamem Chrzanowskim i Przemkiem Macierzyńskim, i to chyba nie był dobry pomysł (śmiech)
Mieszkaliśmy w 7,8 osób, a mieliśmy po 15,16 lat. Z Tomkiem Makowskim, który też tam mieszkał, byliśmy lekką przeciwwagą dla tamtej ekipy. Ale wspominam to pozytywnie.
O odprawach Piotra Stokowca:
W Lechii za trenera Stokowca bałem się odpraw. Trener potrafił wbić mocną szpileczkę. Pamiętam jedną sytuacje z meczu z Rakowem, w którym popełniłem spory błąd. Wcześniej miałem dobry okres na Mistrzostwach Europy U-21, zagrałem też dobry mecz z Brøndby. Wtedy pojawiło się zainteresowanie z Włoch. Na następnej odprawie trener Stokowiec pokazując mój błąd, że we Włoszech mogę pizze robić, a nie grać w piłkę. Jestem teraz we Francji i bagietek nie robię (śmiech)
Kontakt z Piotrem Stokowcem:
Mam dobry kontakt z trenerem Stokowcem. On wie, że jest ciężkim charakterem, też dużo osób się o nim w tym stylu wypowiadało. Też byłem na innym etapie kariery niż Peszko, Augustyn czy Wolski (odsunięci przez Stokowca z Lechii).
O atmosferze w szatni Lechii:
Teraz czuje większy luz w szatni. W Lechii była ta napinka za trenera Stokowca. Szczególnie trener Jarosław Bako, zawsze z batem i z tym jego charakterystycznym głosem, napinał nas. Wydaje mi się, że ten luz jest jednak lepszy.
Całą rozmowę można odsłuchać pod tym linkiem.
Autor: KS
(greg / lechia.gda.pl)
9 lutego 2022, 07:48
REKLAMA
Liga BetONów
Archwium numerów
Forum dyskusyjne