Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024
AKTUALNOŚCI

Łukasz Zwoliński obchodzi urodziny

24 lutego 2022

Napastnik Lechii Gdańsk obchodzi dzisiaj 29. urodziny. Redakcja lechia.gda.pl życzy mu zdrowia, powodzenia na boisku i jak najszybszego strzelenia trzydziestej bramki dla Lechii.

Na razie ''Zwolak'' w 63 meczach zdobył 24 bramki w Biało-Zielonych barwach. Nie jest to bilans najgorszy, ale wszyscy oglądający mecze Lechistów wiedzą, że mógł on być dużo lepszy. Z tego powodu nie zawsze jest on pierwszym wyborem trenera Lechii. Tak było za kadencji Piotra Stokowca, tak jest w trakcie obecnych rządów Tomasza Kaczmarka. Poprzedni sezon kończył jako skrzydłowy, co było spowodowane problemami, z którymi borykała się Lechia na tej pozycji, ale też przegraniem walki z Flávio Paixao o rolę głównej dziewiątki.

Z tych 24 goli kilka rzewliwie wspominamy. Najbardziej na pewno bramkę na 3:3 w 87 minucie, w wygranych derbach z Arką Gdynia. Gol na 3:0, który dobił w zeszłorocznym meczu Legię Warszawa, też jest pozytywnym wyróżnieniem kariery Zwolińskiego w Lechii. Pod tym względem na pewno ma się czym pochwalić.

Największym problemem Łukasza jest jednak jego nieregularność. Zbyt często wpada w okresy, w których niewiele daje drużynie, a ciężko walczyć o tytuły, gdy napastnik nie strzela bramek. Trwające po 3-4 mecze przerwy od strzelania goli zdarzają się mu częściej niż serie spotkań, w których trafia do siatki. Obecnie trwająca przerwa od trafiania w prostokąt wpisuje się w ten trend, co gorsza jest jego najdłuższą w Lechii i trwa już 6 spotkań (choć uczciwie trzeba przyznać, że w jednym z nich wystąpił tylko 3 minuty i ani razu nie zagrał pełnego meczu). Nie jest to pierwsza taka sytuacja w jego karierze. W Pogoni też miał długie okresy bramkowej posuchy i odchodził stamtąd w niesławie mimo bycia wychowankiem Portowców. W sezonie 2017/18 strzelił tylko jednego gola, a nie trafiał do siatki w 21 spotkaniach z rzędu. Sezon wcześniej to również tylko jeden gol Łukasza w Ekstraklasie, ale grał wtedy dużo mniej.

Najbardziej więc Łukaszowi życzymy, żeby obecna przerwa od strzelania skończyła się już w niedzielnym meczu z Radomiakiem. Nikt w Gdańsku nie chce, żeby wpadł w taki okres jak w Szczecinie, w którym w pierwszych 63 meczach strzelił 19 goli, żeby w kolejnych 57 spotkaniach trafiać do siatki tylko 6 razy.
(bart / lechia.gda.pl) 24 lutego 2022, 20:36
REKLAMA
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.023