Lechia zajmuje 4. miejsce w tabeli Ekstraklasy. Do podium traci 6 punktów, więc niedzielne zwycięstwo mogłoby zbliżyć Biało-Zielonych do czołowej trójki. Rywalem Lechii w walce o medal MP jest Radomiak.
Drużyna z Radomia zajmuje 5. miejsce. Do Lechii traci 3 punkty, więc w przypadku zwycięstwa radomianie zrównają się w tabeli z Lechistami. Remis pozostawia status quo i najprawdopodobniej nikomu nie jest na rękę.
Zobacz też:
Statystyki przed meczem z Radomiakiem.
Podczas konferencji przedmeczowej trener Kaczmarek nie chciał rozmawiać o sytuacji drużyny. Tematykę spotkania z dziennikarzami poprowadził w kierunku wojny na Ukrainie. Tym aktem chciał wykazać solidarność z cierpiącymi mieszkańcami Ukrainy, w tym Mykołą Musolitinem - do niedawna piłkarzem Lechii Gdańsk.
Trener Radomiaka tak przedstawił sytuację w drużynie gospodarzy:
- Jesteśmy po dwóch porażkach i w tygodniu widać było, że drużyna bardzo emocjonalnie podchodzi do meczu z Lechią. Mamy nadzieję, że uda nam się przełamać ten lekki kryzys. W tej chwili nawet piłkarze nie wiedzą jak zagramy. Dowiedzą się dopiero na odprawie. Nie chcę uprzedzać faktów i pomagać przeciwnikowi.
Początek spotkania w niedzielę o godzinie 15.00. Transmisja w Canal Plus Sport.