Przegrany ważny mecz Lechii w Radomiu
27 lutego 2022
Lechia Gdańsk przegrała z Radomiakiem 0:2. Biało-Zieloni stracili obie bramki po rzutach karnych. To czwarty wyjazdowy mecz z rzędu, w którym Lechia nie zdobywa punktów.
Rozpoczęcie spotkania poprzedziła minuta ciszy ku czci ofiar ataku na Ukrainę. W 6. minucie swoich sił spróbował Luis Machado, który po przejęciu piłki po małym błędzie Filipa Koperskiego postanowił sprawdzić Dusana Kuciaka. W 22. minucie bardzo dobrą piłkę do Flavio Paixao posłał Clemens. Portugalczyk minął bramkarza, jednak piłka została mu wybita spod nóg i trafiła do Durmusa. Turek nie wykorzystał swojej szansy i jego strzał w kierunku pustej bramki został powstrzymany przez obrońcę. W 29. minucie byliśmy świadkami akcji z udziałem Gajosa, w której niestety został antybohaterem, bowiem jego niedokładne zagranie do partnera z drużyny poskutkowało przejęciem piłki przez Luisa Machado, który wyszedł sam na sam z Kuciakiem. Sytuacje próbował ratować Filip Koperski, ale wg arbitra „sfaulował” zawodnika z Radomia, co poskutkowało podyktowaniem rzutu karnego. Pierwszy strzał Angielskiego obronił Dusan Kuciak, jednak wobec dobitki głową tego samego zawodnika był już bez szans. Lechia w pierwszej połowie spróbowała jeszcze raz zagrozić rywalowi i w 40. minucie bardzo groźny strzał z dystansu oddał Marco Terrazzino. Niestety również nie znalazł on drogi do siatki.
Początek drugiej połowy był bardzo nudny. Nie działo się wiele. Dopiero w 66. minucie Radomiak przeprowadził jedną z pierwszych ofensywnych akcji w II połowie, w której po podaniu Nascimento oko w oko z Kuciakiem stanął Mario Rondon. Zawodnik Radomiaka minął bramkarza Lechii, a ten, próbując wybić futbolówkę spod nóg rywala, sfaulował. Sędzia po analizie VAR podyktował kolejnego karnego. Piłkę do siatki skierował po raz drugi Karol Angielski. Na 10 minut przed końcem Lechia miała rzut wolny kilka metrów przed polem karnym rywali. Niestety piłka po strzale Rafała Pietrzaka nie trafiła w światło bramki.
Lechia ponownie zagrała słabo w meczu na wyjeździe. Zabrakło argumentów w akcjach ofensywnych, po których moglibyśmy zagrozić bramce rywali.
Radomiak - Lechia Gdańsk 2:0 (1:0)
Bramki: Angielski (33., 69.)
Żółte kartki: Cichocki (34.)
Czerwone kartki:
Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Filip Koperski, Michał Nalepa, Mario Maloca, Conrado (76. Rafał Pietrzak) - Christian Clemens (62. Bassekou Diabate), Maciej Gajos (76. Egzon Kryeziu), Jarosław Kubicki (62. Łukasz Zwoliński), Marco Terrazzino, Ilkay Durmus - Flavio Paixao (K) (76. Kacper Sezonienko)
Radomiak: Majchrowicz - Luizao, Leandro (K), Jakubik, Cichocki, Angielski (88. Maurides), Machado (74. Radecki), Nascimento (90+1. Goncalo), Rossi, Abramowicz, Rondon (74. Abraham)
Autor: BarteG
REKLAMA