Tomasz Kaczmarek: Przegraliśmy na własne życzenie
27 lutego 2022
Wypowiedzi trenera Lechii Gdańsk, Tomasza Kaczmarka na konferencji po meczu Radomiak Radom – Lechia Gdańsk.
O meczu:
- Gratulacje dla Radomiaka za wygrany mecz. Historia meczu jest taka, że uważam że my bardzo poprawnie rozpoczęliśmy mecz, mamy wszystko pod kontrolą. Rozkręcaliśmy się z minuty na minutę. Przegrywamy po dwóch stratach, po dwóch kontrach. Specjalnie wystawiłem nasz najbardziej doświadczony zespół, i trudno jest mi to zrozumieć, że zdarzają się nam takie straty, jaką dzisiaj miał Maciej Gajos. Przed meczem wiedzieliśmy, że przeciwnicy będą grali na kontry. Nasza druga połowa była słaba. Graliśmy za wolno, za wolno podań między linie. Przegraliśmy na własne życzenie.
O niewyciąganiu wniosków przez defensywę Lechii:
- W bardzo prostym momencie tracimy prostą piłkę i to nie ma nic do czynienia z grą obronną.
O braku goli z gry w rundzie wiosennej dla Lechii:
- Liczba szans, którą sobie wypracowaliśmy w tych 4 meczach była niska. Chwilowo brakuje nam siły przebicia, dynamiki. Powiem że to mnie zaskakuję, i mamy z tym jeszcze większy problem na wyjeździe, niż u siebie. To jest coś, co musimy bardzo szybko naprawić.
O tym, czym Radomiak zaskoczył Lechię:
- Powiem szczerze, że Radomiak nas niczym nie zaskoczył. Wyszli dzisiaj defensywnie, bardzo zorientowani na kontrę. Przeczytaliśmy to przed meczem, także wiedzieliśmy że wyjdą z dużym szacunkiem. To nie jest jednak tak, że przeciwnik nam utrudnił zadanie, czy postawił wyzwanie które było zbyt trudne. Przegraliśmy ten mecz na własne życzenie.
O nadmiernym optymizmie po meczu z Lechem:
- Wiadomo że zwycięstwo z Lechem było dla nas dobre i pomogło nam. Ale tutaj nie było żadnych fałszywych wniosków. Nasza forma jest po prostu w kratkę, nie jesteśmy w stanie zagrać regularnie na wysokim poziomie. Tego nam brakuje, żeby walczyć z najlepszymi drużynami w lidze.
O tym, dlaczego nie zagrał David Stec i Joseph Ceesay.
David Stec nie jest jeszcze do naszej dyspozycji i nie jestem w stanie odpowiedzieć, kiedy będzie. Co do Josepha, to on był w tym tygodniu chory, trenował z nami dopiero wczoraj i miałem wrażenie że nie jest w pełni gotowy, aby tutaj z nami pojechać. To była moja decyzja.
Autor: KS
REKLAMA