Tomasz Kaczmarek: Będzie to niesamowicie dla nas ważny dzień.

O przygotowaniach do meczu z Akademiją Pandev:

To są europejskie rozgrywki. Na początku tygodnia rozmawiałem z zawodnikami, że nigdy w historii klub nie przeszedł ani jednej rundy w europejskich pucharach. Z naszej strony koncentracja, ambicja, pokora nie mogą być na wyższym poziomie niż teraz. W europejskich rozgrywkach każdy błąd może nas kosztować. Z moim sztabem poświęciliśmy dużo czasu, aby przygotować się do tego meczu. Wczoraj z zespołem oglądaliśmy przeciwnika. Wiadomo też, że przygotowując się do pierwszego meczu sezonu, duża koncentracja jest na nas, na naszej formie, automatyzmach. Dlatego w tym wszystkim trzeba znaleźć balans. Będzie to niesamowicie dla nas ważny dzień.

O nastawieniu zawodników:

Nieraz czuć w takich tematach arogancje. Polskie drużyny mają bardzo duże doświadczenie, są specjalistami w odpadaniu z każdym i zawsze. Nie będzie żadnego show. Będzie bardzo ciężka praca i duża koncentracja. Mam nadzieję, że jutro wszyscy przyjdą z takim samym nastawieniem, że przed nami są europejskie rozgrywki. Wiadomo, że my mamy ambicję, aby dojść do fazy grupowej, ale musimy być jutro bardzo skoncentrowani i zagrać na naszym najwyższym poziomie, żeby zrobić pierwszy krok do drugiej rundy.

O kadrze Lechii:

Ja mam bardzo dobry zespół. Jest on gotowy na mecz. Wszystkie kwestie kadrowe, transferowe nie są tematem na dzisiaj.

O tym, kto będzie kapitanem i o zadaniach Flavio i Michała Nalepy:

Flavio jest naszym kapitanem i wyprowadzi zespół na boisko. Jego zadaniem jest to, aby prowadzić zespół. Michała zadaniem jest to, aby jemu w tym bardzo mocno pomagać.

O tym, czy Akademija przypomina stylem gry Stal Mielec:

Na pewno Stal Mielec jest jednym z takich ostatnich przeciwników, którzy grali w podobny sposób co do formacji i niektórych profili zawodników. Jest to tylko porównywalne co do ustawienia taktycznego. To jest jednak inny typ drużyny, inna kultura piłki nożnej. Ten zespół ma mieszankę doświadczonych zawodników a młodymi piłkarzami. Zadaniem klubu jest promocja tych graczy.

O ilości napastników w wyjściowym składzie:

Wiem, jak wyjdziemy na mecz z Akademiją. Nie powiem tego, ale mam już to wszystko ułożone w głowie. Ogólnie oprócz tego, że Łukasz Zwoliński i Flavio Paixao są czołowymi napastnikami w Ekstraklasie to dochodzą do nich Kacper Sezonienko i Bassekou Diabate, którzy dla nas zagrali dobre mecze. Mam bardzo komfortową sytuację, że mogę korzystać z jakościowych i doświadczonych zawodników, ale też jesteśmy na etapie wprowadzania dwóch bardzo utalentowanych piłkarzy.