Gdańsk: piątek, 19 kwietnia 2024
AKTUALNOŚCI

Tomasz Kaczmarek: Chciałbym przeprosić za to co się stało na trybunie

8 lipca 2022

Po pucharowym meczu przeciwko Akademiji Pandev głos na konferencji prasowej zabrał szkoleniowiec Lechii Gdańsk – Tomasz Kaczmarek. Trener odniósł się do sytuacji, która wydarzyła się na trybunach, a także skomentował przebieg samego spotkania.

- W pierwszej kolejności chciałbym wszystkich, którzy przyszli na stadion przeprosić za to co się stało na trybunie. Jest nam wstyd. My gramy dla ludzi, robimy to po to, żeby rodziny mogły przyjść na mecz, aby oglądać piłkarzy, naszą pasję, naszą pracę oraz żeby czuli się bezpiecznie i wrócili na stadion. Dlatego jeszcze raz najbardziej przepraszam za to co się dzisiaj stało. Co do meczu zrobiliśmy pierwszy krok. Ogólnie dzisiaj było dużo dobrych momentów w ofensywie, ale też problemy z balansem przede wszystkim w pierwszych minutach. Było widać to, przed czym ostrzegałem, czyli że przeciwnik jest młody i utalentowany oraz bardzo dobrze operuje przy piłce. Mieliśmy troszeczkę problemów. Wiadomo, pierwszy mecz w sezonie nigdy nie jest łatwy. Ważne, że mamy zaliczkę trzech bramek i lecimy do Macedonii, aby awansować do II rundy z pełną świadomością, że musimy zagrać lepiej niż dzisiaj.

Szkoleniowiec opowiedział również o nastrojach, które panowały w szatni podczas wymuszonej przerwy spotkania:
- W pierwszym momencie u nas wszystkich był szok, nie mogliśmy uwierzyć w to, co widzieliśmy. Są tutaj zawodnicy, co na tej trybunie mają przyjaciół, rodziny na stadionie. My staramy się jako zespół być na wszystko przygotowanym, ale na to nie można być przygotowanym. W pewnym momencie w szatni jak ochłonęliśmy, powiedzieliśmy, że na ten dzień dzisiejszy jako zespól pracowaliśmy rok czasu i na pewno nie pozwolimy, żeby mała grupa ludzi, która po prostu nas wybiła. My mamy obowiązek jako zespół wyjść na boisko i pokazać kim jest prawdziwa Lechia. To jest ten moment, że my musimy pokazać ludziom, kim jesteśmy i żeby mimo wszystko z dużym uśmiechem na twarzy mogli wrócić do domu.

O systemie gry i dwójce napastników:
- Ogólnie już mówiłem, że dla nas są dwie opcje w tym sezonie najbardziej logiczne i pasujące do naszej kadry. To jest 4-2-1-1-2 albo 4-1-3-2, co znaczy, że w taki dzień jak dzisiejszy graliśmy z Marco na „dziesiątce” i z dwoma napastnikami, bo mamy Flavio i Łukasza w drużynie, którzy mają wysoki sportowy poziom. Do tego jest Sezonienko i Diabate, którzy bardzo dobrze się rozwijają. Tak też już graliśmy ze Stalą Mielec. W pierwszej połowie zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. Było 2:0, ale łącznie było z cztery albo pięć bramek strzelonych, tylko były decyzje varowe. Co do atakowania w tej konfiguracji to dzisiaj pokazaliśmy, że umiemy i dla mnie jest to olbrzymim przywilejem, że z przodu mogę mieć 3 skutecznych zawodników, którzy gwarantują bramki. Niektóre fazy tego meczu pokazały, ze jeśli chcemy grać w takiej konfiguracji to intensywność w momentach straty piłki, w momentach jak bronimy, musi być wyższa, bo z lepszymi przeciwnikami po prostu nie będziemy w stanie kontrolować meczu.

Trener Kaczmarek odniósł się także do sytuacji Josepha Ceesaya:
- Moim zadaniem jest być przygotowanym na wszystko. Wczoraj w trakcie dnia dostałem informację, że coś się dzieje i muszę być na to przygotowanym. Taka jest praca i taka jest piłka nożna. Nie ma co dramatyzować, po prostu ważne jest jak my na to reagujemy jako zespół, ważne jak my na to reagujemy jako klub. Jestem przekonany, że każda zmiana, każde odejście jest szansą na rozwój i na to, żeby się polepszyć. Joseph, z tego co wiem, nadal jest naszym zawodnikiem, po prostu dzisiaj nie był do mojej dyspozycji. Zobaczymy, co przyniosą następne dni. Tak wyglądają okienka transferowe. Wszyscy mamy wymarzone scenariusze, ale rzeczywistość jest taka, że trzeba szybko reagować. Myślę, że David Stec zagrał dzisiaj bardzo poprawny mecz. Do tego jest Filip Koperski, który naprawdę umie grać na tej pozycji. Z mojej strony pełne zaufanie do tych dwóch zawodników.
(BarteG / lechia.gda.pl) 8 lipca 2022, 01:47
REKLAMA
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.029