#TrzyDychyNaLechię – akcja kibiców nabiera tempa

Przypomnijmy słowa trenera Kaczmarka z pomeczowej konferencji prasowej:
Potrzebujemy jeszcze lepszego meczu u nas i pełnego stadionu, być może największej frekwencji w historii Lechii, żeby po prostu u nas osiągnąć coś, czego jeszcze w Gdańsku nie było.

Na ten apel odpowiedzieli fani na Twitterze i rozpoczęli promocję tego spotkania. Pod hasztagiem #TrzyDychyNaLechię można znaleźć najbardziej kreatywne sposoby, które mają przekonać ludzi do wybrania się na ten mecz. Kibice wrzucają autorskie memy, czy po prostu skriny z systemu biletowego – im więcej kupionych biletów, tym lepiej! Do akcji dołączył się nawet klub, który zauważył istnienie hasztaga i zaczął go używać w swoich materiałach promocyjnych. Na plus należy ocenić wypuszczenie okolicznościowego szalika na mecz z Rapidem, konkurs biletowy zorganizowany na Facebooku, czy sprzedaż biletów prowadzoną przez Dusana Kuciaka w sklepie Lechii na stadionie. Po wieloletniej posusze w Biało-Zielonym marketingu warto docenić, że coś się dzieje!

Co dalej? Do meczu zostały trzy dni. Akcja kibiców raczej nie wytraci tempa, ale z kopyta może ruszyć jedynie za pomocą klubu, który ma dużo większe zasięgi w social mediach i możliwości prowadzenia marketingu terenowego. My liczymy na to, że kibice pojawią się na stadionie i przyjdą #TrzyDychyNaLechię.