Gdańsk: czwartek, 18 kwietnia 2024
AKTUALNOŚCI

Rafał Pietrzak: Chce zostać w Lechii, nawet jak spadnie

1 marca 2023

Piłkarz Lechii odpowiedział na pytania dziennikarzy.

Brakuje zaangażowania?:
Myślę, że jakby to było, to trener nie powiedziałby po meczu, że tak nie może wyglądać drużyna. Nie potrafimy stwarzać sobie sytuacji. Myślę, że gdyby one były, to ten odbiór wasz, kibiców, byłby inny. Nie ma ognia, nie ma błysku w tych akcjach ofensywnych, ale to jest zadanie całej drużyny. Ofensywa i defensywa są do poprawy i na tym trzeba się skupić.

O sytuacji kontraktowej:
Na pewno tak jest, od tego się nie ucieknie. Ja mogę mówić za siebie, mam rodzinę i gdzieś tam były toczone ze mną rozmowy. Teraz jest cisza, a mam 3 miesiące do końca kontraktu. Są jakieś zapytania z innych drużyn, ale ja jestem taki, że ja do czerwca będę dawać z siebie wszystko. Staram się przyjeżdżać do klubu codziennie z uśmiechem na twarzy, z wiarą że uda się wyjść z tego. Natomiast też czas nie jest taki, że się zatrzymuje. Są 3 miesiące i jeśli chodzi o rozmowy jest cisza.

Brzydki styl drużyny:
Taktyka obrana przez trenera jest taka, żeby cała drużyna się broniła. Nie jest tak, że my mamy nie stwarzać sobie sytuacji, bo choćby w meczu z Górnikiem, gdzie widać było że jesteśmy cofnięci ale gdzieś te akcje były, były strzały, dośrodkowania. Staramy się do tego wrócić.

O swojej grze w ostatnich meczach:
Na pewno z Radomiakiem przy pierwszej bramce nie doskoczyłem bliżej i mam o to pretensje do siebie. Patrzę na swoje statystyki w grze obronnej, większość pojedynków mam wygranych. Wiadomo, że każdy chce coś zrobić ekstra. W 2 połowie z Radomiakiem graliśmy wyżej, więc wyszedłem do przodu. Były dwie sytuacje, gdzie nie zdążyłem, ale chcieliśmy gonić. Jeśli chodzi o Koronę, myślę, że zagrałem dobre spotkanie.

O braku konkurencji w składzie:
To nie jest tak, że przychodzę do klubu, odpalam papierosa i mam miejsce w pierwszym składzie. Nie, nie palę (śmiech). Jest taka sytuacja a nie inna. Conrado gra wyżej, przyszedł teraz Louis Poznański i on też jest alternatywą. Abu Hanna też może grać na tej pozycji.

O tym, czy Kuciak powinien motywować kolegów:
Ja myślę, że może to by pomogło, jakby Dusan wziął to w swoje ręce. Cały czas głaskanie nie pomaga. Można do szatni wejść i trochę porzucać. Ta głowa, ten mental to jest coś co u nas nie działa. To jest ta sama drużyna, która grała w europejskich pucharach. Tu nikt nie zapomniał, jak się gra w piłkę. Uleciała pewność siebie.

O tym, czy spotkanie z zarządem miało później wpływ na piłkarzy w meczu z Radomiakiem:
Każdy zawodnik musi zrobić swoją robotę. Zawodnik ćwiczy coś cały tydzień, potem go nie ma i robi się zamieszanie. Też my obrońcy musimy wrócić do tego, aby bronić.

Czy metody treningowe sztabu szkoleniowego odpowiadają zawodnikom?
Ja mogę mówić za siebie, jestem dobrze przygotowany do sezonu. Taktyka jest jaka jest, ja nie jestem trenerem, może jak będę trenerem to będę decydował. Trener jest od tego, żeby przekazać taktykę. Mam nadzieję, że każdy będzie miał takie podejście, bo drużyna musi robić to, co każe nam trener.

O tym, co dzieje się na treningach:
Przed każdym tygodniem, który jest przed meczami, nie widać u nikogo, że nie przychodzi i nie ma tego czegoś na treningach. To nie jest tak, że my nie umiemy grać. Każdy musi zrobić swoją robotę. To jest to, co trener powiedział. Jest taktyka i trzeba zrealizować ją na boisku.

Czy wyobraża sobie grę dla Lechii w pierwszej lidze:
Ja zostałem zapytany o to wcześniej i jako pierwszy zawodnik powiedziałem że ja chce w Lechii zostać. Były rozmowy, tych rozmów teraz nie ma. Myślę, że jeśli chodzi o pytania kontraktowe, to trzeba pytać prezesa, dyrektora sportowego. Chce zostać w Lechii, ale na dzień dzisiejszy kontraktu nie ma.
(kajox01 / lechia.gda.pl) 1 marca 2023, 21:36
REKLAMA
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2024. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.033