W defensywie spodziewamy się jednej wymuszonej roszady.
Michał Nalepa nie zagra z Lechem ze względu na kontuzje. Trener Kaczmarek musi więc wystawić kogoś w jego miejsce. Uważamy, że wraz z Mario Malocą na środku obrony wystąpi
Joel Abu Hanna.
Do gry wraca
Jarosław Kubicki i spodziewamy się, że od razu wyjdzie w pierwszym składzie.
Trener na przedmeczowej konferencji powiedział, że "Musimy wrócić do tego, co mam przynosiło jakby efekt punktowy, czyli zacząć od tych prostszych rzeczy, skupić się na realizacji zadań. Bo jak realizowaliśmy zadania w tych meczach, których punktowaliśmy, to się bezpośrednio przekładało na lepszą dyspozycję i na punkty(...) Staramy się wrócić do tego, co przynosiło efekt, takimi prostszymi środkami też dotrzeć do piłkarzy". Interpretujemy te słowa w ten sposób, że Lechia skupi się w Poznaniu przede wszystkim na grze defensywnej. Dlatego uważamy, że w środku pola wystąpi trójka: Tobers, Gajos, Kubicki.
Dużą zagadką wydają się boki pomocy, które w szczególności przy absencji Conrado nie wyglądają najlepiej. Mimo wszystko uważamy, że trener Kaczmarek ponownie wystawi w pierwszej jedenastce Ilkaya Durmusa i Kacpra Sezonienkę. Być może szkoleniowiec będzie reagował w przerwie i wtedy z ławki wejdą Diabate lub Piła. Na pozycji napastnika nie spodziewamy się zmian — od pierwszej minuty wystąpi Łukasz Zwoliński.
Nasz przewidywany skład na mecz z Lechem Poznań:
Dusan Kuciak - Rafał Pietrzak - Mario Maloca - Joel Abu Hanna - Jakub Bartkowski - Maciej Gajos - Kristers Tobers - Jarosław Kubicki - Ilkay Durmus - Kacper Sezonienko - Łukasz Zwoliński