Mario Maloca: Nie mamy żadnych informacji, że będzie zmiana trenera
5 marca 2023
Mario Maloca był gościem programu "Loża Piłkarska" w Kanale Sportowym.
- Jest bardzo zła atmosfera po fatalnej grze i wyniku w Poznaniu. Nie jest dobrze. W sobotę mieliśmy spotkanie z trenerem, zrobiliśmy analizę meczu. Jesteśmy wszyscy świadomi, że to dobrze nie wygląda. Jak najszybciej musimy zapomnieć o tym, co się wydarzyło. W piątek gramy z Miedzią Legnica i to jest w tym momencie najważniejszy mecz - powiedział Mario.
- Wszyscy czytamy, o tym, co się dzieje w klubie. Jednak mówienie, że to nam zajmuje głowę, byłoby jedynie wymówkami. My jesteśmy na boisku, my jako doświadczeni piłkarze mamy przyjąć to wszystko na klatę. Musimy zrobić wszystko, aby uratować Lechię. Ten sam zespół grał rok temu o 4. miejsce, a teraz wygląda bardzo źle. Bardzo boli porażka 0:5 z Lechem, ale najbardziej bolesne są wyniki z Koroną i Radomiakiem - dodał.
Czy szatnia ma zaufanie do trenera Marcina Kaczmarka?
- Oczywiście. Trener decyduje, jaka ma być taktyka. Piłkarz nie jest od komentowania tego, jak mamy grać. Na początku sezonu mieliśmy Tomasza Kaczmarka, który chciał grać bardziej ofensywnie. Niestety, sezon rozpoczął się fatalnie po odpadnięciu z pucharów. Teraz gramy trochę inaczej, bardziej defensywnie. W tym momencie tylko tą drogą jesteśmy w stanie się utrzymać. Zdajemy sobie sprawę, że w ataku nie dajemy dużo - odpowiedział obrońca.
Stoper Lechii przyznał, że ma żadnych informacji dotyczących ewentualnej zmiany trenera.
- Jesteśmy za długo w tym zawodzie i wiemy, że najgorzej dla trenera jest wtedy, jak się powie, że ma zaufanie. My nie mamy żadnych informacji z klubu, że będzie zmiana trenera. Wierzę w trenera Kaczmarka. Jest z Gdańska i mu bardzo zależy na Lechii. On i cały sztab dają z siebie wszystko.
Co należy poprawić w grze Lechii?
- Musimy zdobywać bramki. Ok, jesteśmy najgorszą obroną w lidze, ale też najgorsi w ataku. Były mecze, że przegrywaliśmy minimalnie. Gdybyśmy zdobywali bramki, myślę, że byłoby więcej punktów. Musimy nad tym pracować. W treningu nie wygląda to źle jak w trakcie meczów. Jest tutaj blokada. Wierzę, że uda nam się utrzymać. - powiedział Maloca.
Źródło: Kanał Sportowy
REKLAMA