Jak wyglądały konfrontacje Lechii Gdańsk z Arką Gdynia w przeszłości?

Pierwsze starcie pomiędzy zespołami odbyło się 2 września 1964 roku i w tym meczu lepsza okazała się Lechia, która wygrała to spotkanie 2:1. Oba zespoły spotykały się regularnie na różnych poziomach rozgrywkowych. Jednak na pojedynek w Ekstraklasie kibice musieli czekać, aż do 2008 roku, gdzie Biało-Zieloni na terenie przeciwnika zwyciężyli 1:0. Od tego momentu zaczęła się słynna passa Lechii, gdzie przez 16 lat nie przegrali spotkania z Arką. Równoznaczne było to, z tym że zespół z Gdańska nie poległ w tych konfrontacjach ani razu na poziomie Ekstraklasy. Lechia zremisowała jedynie 4 razy, a wygrała aż 11 potyczek.

Passa ta natomiast została przerwana wraz ze spadkiem drużyny do Fortuna 1. Ligi. Przy pierwszym spotkaniu obu ekip gdańszczanie nie poradzili sobie z Arką, przegrywając 0:1. Nie był to piękny mecz. Przez spadający śnieg spotkanie przypominało bardziej przeciąganie liny, które dla Lechii nie było, jednak korzystne. Można się było w tamtym momencie zastanawiać czy to starcie powinno się odbyć, gdyż warunki nie były najlepsze. Odbyło się jednak, a pierwsza porażka z derbowym rywalem od 16 lat stała się faktem.

Historia pojedynków Biało-Zielonym na drugim szczeblu rozgrywkowym jest o tyle ciekawa, że jest zgoła odmienna niż ta w Ekstraklasie. Lechia wygrała jedynie 5 pojedynków, zremisowała 9 razy, a porażkę odniosła 9-krotnie. Należy podkreślić jednak, że większość tych starć odbyła się przed 2000 rokiem.

Natomiast jedno się nie zmienia. Gdańsk dalej dla gdynian to twierdza nie do zdobycia. Ostatnia ligowa wygrana na stadionie rywala miała miejsce w 1974 roku. Od tego momentu nad zespołem Lechii unosi się jakaś magiczna siła, która nie dopuszcza do scenariusza, w którym to Arka w meczu wyjazdowym będzie celebrować po meczu. W 2011 roku było blisko przełamania. Biało-Zieloni w 88. minucie przegrywali 0:2, jednak dwa szybkie ciosy Pawła Nowaka oraz Luka Vučko doprowadziły do wyrównania i nie pozwoliły przerwać tej passy. Mamy nadzieje, że w zbliżającym spotkaniu również Lechia będzie walczyć do końca i pokusi się o zwycięstwo.